Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Augustów. Spór o pomost na jeziorze Bielnik nie daje o sobie zapomnieć
autor: Marcin Kapuściński
Choć augustowscy radni wskazali plażę Bielnik jako strzeżone kąpielisko, to przez cały sezon nie dyżurowali tam ratownicy. Wszystko przez trwający od lat spór Ratusza z augustowianinem, który uważa się za właściciela pomostu usytuowanego w tym miejscu.
W lipcu radni podjęli decyzję, że plaża nad jeziorem Necko przez miesiąc będzie miejscem wykorzystywanym do kąpieli nadzorowany przez ratowników. Już wtedy radny Tomasz Miklas przestrzegał, że wykonanie uchwały może być niemożliwe.
Ratownicy na tym kąpielisku pojawili się pierwszego dnia, ale od razu wynikł spór z właścicielem terenu, który nie wpuścił ich na pomost. Mimo decyzji radnych, przez cały miesiąc kąpielisko nie funkcjonowało. Przekonywałem, że w tym roku takiej inicjatywy nie można tam zrealizować. Sprawa dotycząca własności obiektu wciąż jest w sądzie.
Burmistrz Augustowa Mirosław Karolczuk przyznaje, że na tym etapie decyzja o wyznaczeniu miejsca do kąpieli nie była trafna.
- Ciągle czekamy na wyrok sądu i mamy nadzieję, że zapadnie szybko. A to pozwoli uregulować status tego obszaru. Przyznaję, że utworzenie kąpieliska było utrudnione, ale nie jestem też pewien, że zrobiono wszystko, aby ono powstało. Jeżeli jednak miałoby się stać kolejnym elementem sporu, to chyba lepiej, że ratownicy się tam nie pojawili.
Konflikt o własność pomostu ciągnie się od niemal 20 lat. Augustowianin uważa, że do czasu rozstrzygnięć sądowych Ratusz nie ma prawa decydować o tym obiekcie.
Jeszcze w tym miesiącu w Augustowie ratownicy pojawią się na kolejnym kąpielisku — znajdującym się przy starym pomoście na plaży Bielnik.
Prokuratura sprawdza, czy augustowski Ratusz przedstawił w sądzie fałszywe dokumenty dotyczące sprawy pomostu przy plaży Bielnik.