Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Augustowski sąd jeszcze raz rozważy, czy zwolnić z tajemnicy zawodowej byłą prawnik tamtejszego magistratu
autor: Marcin Kapuściński
Prokuratura chce, aby zeznawała ona w śledztwie dotyczącym molestowania, którego dopuścić się miał burmistrz Wojciech Walulik.
Sąd rejonowy zgodził się, aby augustowska prawnik opowiedziała, co wie o sprawie. Ta złożyła jednak odwołanie od tej decyzji. Wczoraj (06.11) suwalski sąd okręgowy uznał jej argumenty i zwrócił się do pierwszej instancji o ponowne rozważenie, czy radcę prawnego można zwolnić z tajemnicy zawodowej, czy nie.
Przesłuchanie prawniczki ma być ostatnim elementem trwającego niemal od roku śledztwa. Molestowanie i mobbing Wojciechowi Walulikowi zarzuciła była sekretarz urzędu. Jej zdaniem, w relacjach służbowych wykorzystywał on swoją pozycję, nękał ją i składał oferty erotyczne. Burmistrz temu stanowczo zaprzecza i zarzuca urzędniczce zniesławienie.
Prokuratura wciąż nie może przesłuchać ostatniego świadka w śledztwie, które wyjaśnić ma, czy burmistrz Augustowa molestował jedną ze swoich urzędniczek.
Burmistrz Augustowa Wojciech Walulik uważa, że była sekretarz urzędu, oskarżając go o molestowanie, dopuściła się naruszenia jego dobrego imienia. Pozew w tej sprawie trafił więc niedawno do augustowskiego sądu.
Nie wcześniej niż we wrześniu znane będą ustalenia śledztwa, które wyjaśnić ma, czy w burmistrz Augustowa molestował jedną ze swych urzędniczek. Postępowanie przeciąga się, bo zgodę na przesłuchanie ostatniego świadka musi wydać sąd.
Suwalska prokuratura rejonowa uznała tak po ponownej analizie dowodów i po raz drugi umorzyła śledztwo w tej sprawie.
Śledczy ponownie sprawdzą, czy burmistrz Augustowa - Wojciech Walulik - molestował urzędniczkę. Suwalska prokuratura wznowiła śledztwo w tej sprawie.
Wraca sprawa molestowania, którego miał się dopuścić burmistrz Augustowa Wojciech Walulik. Pełnomocnik augustowskiej urzędniczki zaskarżył bowiem decyzję o umorzeniu śledztwa w tej sprawie.