Radio Białystok | Wiadomości | Trzy warianty przebiegu Północnej Kolejowej Obwodnicy Białegostoku
Najkrótszy ma blisko 7 km, kolejny prawie 16 km, a najdłuższy ponad 22 km - trzy warianty przebiegu północnej kolejowej obwodnicy Białegostoku do dalszych prac wybrała spółka PKP PLK.
Za kilka miesięcy będzie wybrany ostateczny wariant
Wiosną 2022 roku ma być znany ostateczny wariant tzw. północnej kolejowej obwodnicy Białegostoku, która ma być elementem międzynarodowej trasy kolejowej Rail Baltica - poinformował w piątek (10.12) prezes PKP PLK Ireneusz Merchel. Zaprezentował też trzy warianty, które poddane zostaną analizie.
Spółka prezentowała wcześniej 13 propozycji przebiegu tej obwodnicy przygotowane przez projektanta, mieszkańców i władze samorządowe. Przeprowadzono też konsultacje społeczne, w których - ocenie PKP PLK - wzięło udział ok. 1000 osób. W sprawie poszczególnych propozycji protestowali i wyrażali swoje niezadowolenie mieszkańcy, ale też samorządy i organizacje.
Trzy warianty obwodnicy
W piątek na konferencji prasowej w Białymstoku Merchel poinformował o wybranych trzech wariantach, które będą poddane dalszej analizie.
- Te warianty oczywiście będą podlegały również uzgodnieniom i myślę, że wybierzemy najbardziej korzystny wariant dla kolei, najbardziej korzystny wariant dla mieszkańców i który będzie docelowo spełniał oczekiwania - mówił podczas konferencji.
Wszystkie wybrane do dalszych analiz warianty zaczynają się na linii kolejowej Białystok-Sokółka, a następnie prowadzą obwodnicę w różnej odległości od stolicy województwa podlaskiego.
Najbliżej miasta prowadzi "Wariant 13",
który ma mieć 6,8 km i prowadzić m.in. w krytym przekopie pod tzw. Trasą Generalską w Białymstoku.
Kolejna wybrana trasa, "Wariant 6" o długości 15,7 km, za stacją Wasilków ma prowadzić wokół wsi Sochonie do Dobrzyniewa Dużego.
Najdalszy wybrany wariant, "Wariant 12", ma mieć długość 22,2 km i za stacją Wasilków prowadzić m.in. wokół miejscowości Wólka Przedmieście do Koziniec i Zalesia, a następnie włączyć się do linii Białystok-Ełk.
Różne kryteria wyboru wariantu
Ireneusz Merchel pytany przez dziennikarzy o wybór tych wariantów mówił, że były brane pod uwagę m.in. korzyści związane z czasem dojazdu, ingerencje w środowisko, głos społeczny. Dodał, że każdy z wariantów miał swoich przeciwników i zwolenników.
- Z 13 wariantów, które były pierwotnie, te trzy warianty spełniają największy efekt - powiedział prezes Merchel.
Prezes PKP PLK zwrócił uwagę, że dzięki tej obwodnicy powstanie kolej aglomeracyjna, która pozwoli mieszkańcom podmiejskich miejscowości dotrzeć w bardzo szybkim czasie do centrum Białegostoku.
- Zachęcam do takiej spokojnej analizy mieszkańców Białegostoku, okolicznych miejscowości, gmin, żeby patrzeć w perspektywie wielu lat, żebyśmy wybrali ten wariant najrozsądniejszy dla mieszkańców i dla kolei - mówił Merchel.
Obecny na konferencji wiceminister edukacji i nauki, poseł Dariusz Piontkowski dodał, że obwodnica ma też inne cele. Chodzi przede wszystkim o wyprowadzenie z Białegostoku ciężkiego transportu kolejowego.
Merchel powiedział, że na tym etapie nie będą planowane już konsultacje społeczne, ale - jak dodał - jeśli będą potrzebne rozmowy, to będą się odbywać. Ostateczny wariant będzie wybrany na wiosnę 2022 roku, aby móc rozpocząć prace w 2024 roku.
Konferencja na przebudowywanej stacji
Piątkowa konferencja odbyła się na modernizowanej przez PKP PLK stacji Białystok, która jest elementem inwestycji na Rail Baltica. Merchel mówił, że na stacji zostaną przebudowane perony i infrastruktura, a całość ma być zadaszona.
Dodał, że dzięki głosom mieszkańców zdecydowano też, by powstały schody ruchome, które połączą perony z dworcem. Na stacji powstanie też nowoczesny system sterowania ruchem pociągów.
Przebudowa stacji w Białymstoku to element prac na ok. 70-km odcinku Czyżew-Białystok Rail Baltica. To podlaski odcinek trasy kolejowej Warszawa-Białystok. Merchel mówił, że prace na tym odcinku "postępują sukcesywnie". "Zakładamy, że do końca 2023 roku wszystkie te odcinki zostaną zakończone, żebyśmy mogli już w pełnym zakresie w 2024 roku korzystać z tej infrastruktury" - dodał.
Prezes PKP PLK ocenił, że prace na polskim odcinku Rail Baltica są "na zaawansowanym etapie". Dodał, że do 2023 roku wybudowane będzie ponad 50 proc. całości projektu. Drugie 50 proc. - jak mówił - będzie realizowane w latach 2024-2027, a dotyczyć będzie odcinka od Białegostoku do Trakiszek, do przejścia granicznego.
W konferencji na białostockim dworcu wziął udział również wicewojewoda podlaski Tomasz Madras.
- Białystok i województwo podlaskie potrzebuje nowych rozwiązań komunikacyjnych, w tym kolejowej obwodnicy miasta. Należy wziąć pod uwagę wszystkie aspekty. Jestem przekonany, że uda się wypracować rozwiązanie satysfakcjonujące wszystkich i otwierające nowe możliwości dla rozwoju miasta i regionu - mówi Tomasz Madras.
Rail Baltica łącząca Polskę z krajami bałtyckimi dofinansowywana jest z UE z programu CEF - Łącząc Europę.