Jak Michał Anioł, rzeźbi we włoskim marmurze. I podobnie jak starożytni artyści, ma pracownię w domu, bo tu sztuka najlepiej łączy się z życiem. Michał Jackowski z Białegostoku to znany w Europie rzeźbiarz. Spod jego dłuta wyszła rzeźba "Podróż" czy świeżo odnowiona "Obietnica" przy ul. Kilińskiego. Ale pytany o sens życia mówi, że najważniejsza jest rodzina...
Wiele miast i miasteczek Polski odwiedziła Emilia, gdy jako niespełna 20-letnia dziewczyna opuściła rodzinny dom w Łodzi. Wówczas nie wiedziała, w jaką życiową pułapkę wpadnie. Po drodze był alkohol, narkotyki, zawiedziona miłość i bezdomność.
W miejscu, które kojarzy się ze śmiercią i zniewoleniem, obozie koncentracyjnym Ravensbrück w Niemczech, spotkały się dwa pokolenia dziewcząt. Jedne to Dziewczyny, które swoją młodość przeżywały 85 lat temu w Ravensbrück, drugie są współczesnymi nastolatkami, które przejechały do obozu odwiedzić duchy młodych więźniarek…
Przyjaciele i uczniowie wspominają legendarnych w białostockim środowisku szachowym braci Bieluczyków. Mimo swoich ograniczeń, udawali się w podróże po świecie, szlakiem turniejów szachowych. Jak twórczo żyć, gdy bezwzględny los trzyma człowieka w szachu? W czym tkwi ukryte piękno królewskiej gry?
Józef Babiel kocha Łomżę jak mało kto i dba o pamięć. To dzięki niemu odbyła się pierwsza, a potem kolejne kwesty na zabytkowym cmentarzu. Nigdy na dłużej niż miesiąc nie wyjechał z Łomży, bo miasto skradło mu serce już w dzieciństwie.
Słuchowisko przybliża postać Juliusza Mieroszewskiego – wybitnego dziennikarza, publicysty i pisarza politycznego, którego tezy formułowane na łamach paryskiej „Kultury” są niezwykle aktualne również dzisiaj. To wyjątkowe przedsięwzięcie artystyczne Centrum Mieroszewskiego i Fundacji Konglomeart. Słuchowisko w mistrzowski sposób łączy fakty z życia Mieroszewskiego z fikcją literacką. Scenariusz przenosi słuchaczy w podróż przez najważniejsze momenty życia Mieroszewskiego, ukazując jego zmagania, pasje i niestrudzone dążenie do prawdy.
Wrażliwość na przyrodę jest według Pawła Czapczyka miarą człowieczeństwa. Osoby z niepełnosprawnością intelektualną reagują na jego opowieści o zwierzętach emocjonalnie i z ogromną bezpośredniością. Autor książek przyrodniczych i fotograf odwiedza podopiecznych stowarzyszenia "Aktywni" w Białymstoku. Pokazuje im fotografie zwierząt i opowiada o ich zdumiewających kształtach, dziwnych obyczajach i śmiesznych nazwach, a oni dziwią się, śmieją i biją brawo...
Spotykają się dwa razy w tygodniu - często przez dwadzieścia i więcej lat. Rozmawiają, dzielą się doświadczeniem, siłą i nadzieją, że można żyć pełną piersią i uśmiechać się do ludzi - nawet, gdy mąż jest alkoholikiem. Al - Anonki, żony uzależnionych niosą pomoc samym sobie i swoim rodzinom.
Narodowy Program Odstraszania i Obrony czyli Tarcza Wschód - wielką inwestycję militarną ogłoszono w świetle fleszy już pół roku temu. Później na długo zapadła cisza, a w przygranicznych miejscowościach zaczęły narastać obawy i domysły o wysiedleniach i wywłaszczeniach. Wreszcie w połowie listopada z miejscowymi do rozmów usiedli przedstawiciele MON i generałowie, zapewniając, że wysiedleń i wywłaszczeń nie będzie. Czy mieszkańców przekonały te obietnice?
Ta walka jest bardzo nierówna. Przeciwnikiem jest komputer, a gra się o przyszłość swojego dziecka. Z tym od dłuższego już czasu zmaga się bohaterka reportażu – mama, której 13-letni syn jest na terapii uzależnień.
Krótkie pochmurne dni, mało słonecznego światła - dwa ostatnie miesiące w roku to dla wielu z nas czas, kiedy wykorzystujemy ostatnie rezerwy życiowej energii. Wiele osób uskarża się na spadek nastroju, jednak późna jesień i zima to w naszym klimacie naturalna pora roku, nie tylko przyrodzie, ale i ludziom - bardzo potrzebna.
Jest otoczony zegarami - wiszą i stoją, leżą, piętrzą się na półkach. Celem Piotra Gruntowicza - zegarmistrza - jest natomiast, żeby wszystkie.... chodziły.
Bladym świtem, bez względu na pogodę, w jak najgłębszą głuszę - wyruszają do lasu, by przejść kilkanaście kilometrów, przenocować lub spędzić chociaż kilka godzin i wypić zaparzoną na ognisku kawę. Swoją aktywność nazywają buszkraftem, a do każdego biwaku podchodzą bardzo profesjonalnie.
„ZAZ Wytwórnia” - ta niewielka manufaktura jest ich światem - miejscem, w którym każdego dnia pokonują swoje słabości i uczą się samodzielności i odpowiedzialności. Ponad 20 osób z niepełnosprawnością intelektualną i chorobami psychicznymi pracuje tu przy produkcji świeżych makaronów oraz pierogów, które trafiają do sklepów, restauracji i indywidualnych odbiorców.
To jest wyjątkowo okrutny świat dla młodych ludzi nieakceptujących swego ciała. Świat filtrów na Instagramie, w których zawsze wygląda się piękniej - zderzony z rzeczywistością bywa trudny do zaakceptowania.
Naukę języka mają na wyciągnięcie ręki, zupełnie inaczej niż pokolenie ich babć. To, co łączy pokolenie młodych Polaków na Łotwie, ich rodziców czy dziadków, to świadomość, że język jest wyrazem tożsamości. Jak postrzegają Polskę? Czym jest dla nich kraj przodków?
To jego pierwsza i ostatnia praca w życiu. Zdzisław Wąsowicz pracuje w Okręgowym Urzędzie Miar w Białymstoku od 54 lat. Z zawodu, jak i z pasji jest metrologiem. Stoi na straży by kilogram był kilogramem, metr metrem, litr litrem, a kilowatogodzina kilowatogodziną. Czym byłby świat bez rzetelnej miary?
Dawny Białystok - drewniany, wypełniony wielokulturowym gwarem, pełen różnorodności. Taki właśnie zachował się na zdjęciach, które ma w swojej kolekcji Tadeusz Chańko. Podczas wakacji wyjeżdżano na letniska do Ignatek, odwiedzano też Teatr zwany Rozkoszą. Jeżdżono tam pierwszym i jedynym tramwajem konnym, czyli zaprzęgniętymi w konie wozami, po specjalnie położonych torach tramwajowych.
Wiesław Adamczyk miał 6 lat, kiedy runął jego świat. W maju 1940 roku wraz z matką i rodzeństwem został wywieziony na Syberię. Mały Wiesio przeżył głód, ucieczkę z sowieckiego raju za wojskiem Andersa, śmierć matki w Teheranie, obozy dla uchodźców w Persji, czekanie w Anglii na emigrację do USA. Tułaczka Wiesława trwała dziesięć lat, osiadł na stałe w Stanach Zjednoczonych.
Krajobraz wokół to rozbite czołgi i samochody, spalone drzewa, leje po bombach, kleiste błoto, w którym grzęzną nogi i okopy ze szczurami. Tak żyją żołnierze walczący w Ukrainie w tzw. strefie zero czyli - oko w oko z wrogiem. W powietrzu zapach prochu i rozkładających się ciał...
Ostatnia droga księdza Jerzego Popiełuszki - w 40. rocznicę śmierci przypominamy wydarzenia z początku listopada, które miały miejsce w Białymstoku. Potajemne przewiezienie ciała ks. Jerzego do Białegostoku, sekcja zwłok w białostockiej Akademii Medycznej, manifestacja pożegnalna 2 listopada 1984 roku na ulicach miasta, którą sfotografował ówczesny student.
Ze wszystkich zjawisk życia to śmierć od wieków najbardziej porusza ludzką wyobraźnię. Podobnie jak przed tysiącami lat do dziś pozostaje zagadką. Budzi strach i szacunek, a ludzie na różne sposoby próbują oswoić jej nieuchronność. Modlą się za dusze zmarłych, prosząc o ich życie wieczne. Wierzą, że wyśpiewane słowa modlitwy mają większą moc. Jednak dziś na pogrzebach coraz rzadziej można usłyszeć chóralny śpiew żałobników.
Jeden był powiernikiem duchowym bł. księdza Jerzego Popiełuszki, proboszczem, który aktywnie uczestniczył w procesie ożywiania ducha religijnego na Podlasiu. Drugi jest filozofem kultury, krytykiem, eseistą, pisarzem. Obu połączyła koloratka i wierność Bogu To księża - zmarły przed rokiem Piotr Bożyk oraz Jan Sochoń. Obaj byli wieloletnimi przyjaciółmi, związanymi z ziemią wasilkowską.
Kiedy dr Paweł Grabowski w Michałowie zakładał pierwsze wiejskie hospicjum domowe, Podlasie stanowiło białą plamę na mapie opieki paliatywnej, a starsze osoby umierały z błahych powodów, z braku dostępu do lekarza i profesjonalnej opieki medycznej.
Romuald Lewicki z Wiązówki koło Dąbrowy Białostockiej interesuje się kamieniami i wie o nich niemal wszystko. Jest z zawodu rolnikiem, ale potrafi nazwać każdy rodzaj kamienia, powiedzieć skąd pochodzi i w jaki sposób powstał. Kamienie to nie tyko jego pasja, to również zawód. Potrafi rozbić nawet największy głaz.
Marcel Erve z Francji dzięki przyjaciołom odnajduje swoją polską rodzinę. Wraz z folklorystycznym zespołem z Bretanii przyjeżdża na festiwal do Czeremchy i wraz z całą grupą odwiedza mieszkającą na południu Polski swoją cioteczną siostrę.
Czy istnieje sekret długowieczności? Jak dożyć stu lat w dobrej kondycji, zachowując humor i pamięć? Władysława Gieniusz z Podsokołdy to jedna z najstarszych mieszkanek gminy Supraśl.
To opowieść o świecie miejskiej przyrody, zanurzonej w szumie traw, brzęczeniu pszczół i śpiewie ptaków. Warto zanurzyć się w tę dziką przestrzeń i przekonać, że przyroda w mieście to nie tylko parki i trawniki. Przewodnikiem po tym świecie jest ceniony naukowiec i przyrodnik Adam Zbyryt. Jego całoroczne przyrodnicze obserwacje pozwalają nam docenić bogactwo tego, co jest na wyciągnięcie ręki.
Mieszka w tym samym miejscu od ponad osiemdziesięciu lat, choć Białystok w tym czasie ogromnie się zmienił i zabrał mu rodzinny dom. Pamiątki przeszłości - stare lustra, maszyna do szycia, obrazy, krzesła i szkice dawnej ulicy Kozłowej - są dla niego najcenniejsze. Cezary Maksimowicz- fotograf, podróżnik, miłośnik literatury - tęskni do swojego domu sprzed lat, w którym żyło się biedniej, ale wszyscy byli razem, zjednoczeni wspólnym myśleniem o świecie. Ma w swojej kolekcji tysiące zdjęć, którymi dokumentował zmiany na Białostoczku.
Witold Bogdański nie tylko odkrywa nowe fakty o katastrofie polskiego statku Wigry u wybrzeży Islandii, ale też przywraca pamięć o tym wydarzeniu w Polsce i Islandii. Jego emigranckie życie od ponad dekady wypełniają poszukiwania okoliczności tej dramatycznej historii. Statek Wigry z polskim kapitanem Władysławem Grabowskim i międzynarodową załogą rozbił się o skałę podczas zimowego sztormu w 1942 roku.
Drewniane domy - dla jednych wspomnienie wiejskiego dzieciństwa bez cywilizacyjnych wygód, dla innych luksus ucieczki od miejskiej cywilizacji. Są też tacy, dla których tradycyjna drewniana architektura to ważna część dziedzictwa narodowego.
Co przynosi radość w życiu? Artysta, autor herbarzy Tadeusz Gajl musiał na nowo zdefiniować swoje życie. Z letargu po śmierci pierwszej żony podniosła go miłość i kolejne małżeństwo. W dojrzałym wieku na nowo odkrył to, co jest ważne - że nie wolno pracy mieszać z pasją, że mimo wieku warto podejmować nowe wyzwania artystyczne, a przede wszystkim trzeba wierzyć, że to miłość jest siłą napędową szczęścia.
Ta miłość pojawiła się bardzo wcześnie. Była pierwsza, szczera i wciąż trwa. Pani Krystyna Sowińska po raz pierwszy z pianinem zetknęła się w wieku 6 lat. Przez dalszych 90 lat życia ona i jej instrument byli nierozłączni.
40 lat temu, w październiku 1984 roku, ksiądz Jerzy Popiełuszko został zamordowany przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa PRL. Kapłan, który stał się symbolem troski o losy ojczyzny, w 2010 roku został ogłoszony błogosławionym. W audycji ks. Jerzego Popiełuszkę wspominają koledzy ze szkoły, przyjaciele z okresu seminarium i współpracownicy z czasów "Solidarności" i stanu wojennego.
Niezwykła przyjaźń między katolickim księdzem mieszkającym w podbiałostockiej wsi a amerykańskim reżyserem filmów dokumentalnych pochodzenia żydowskiego z Nowego Jorku. Reżyser jest chłopcem uratowanym w czasie okupacji przez owego księdza.
Archidiecezja Białostocka żegna zmarłego w wieku 83 lat arcybiskupa seniora Edwarda Ozorowskiego, metropolitę białostockiego w latach 2006-2017. Przypominamy archiwalną audycję z 2014 roku, która powstała z okazji złotego jubileuszu święceń kapłańskich ówczesnego metropolity. Jak wyglądały początki jego pracy w diecezji? Czy cokolwiek zapowiadało, że pochodzący z podbiałostockiej Wólki-Przedmieście chłopak zajmie tak wysokie miejsce w kościelnej hierarchii? Opowiadają współpracownicy, kolega ze szkolnej ławki oraz krewni.