Radio Białystok | Wiadomości | Radni Knyszyna nie zgadzają się na jeden z wariantów Północnej Kolejowej Obwodnicy Białegostoku
Radni Knyszyna nie chcą Północnej Kolejowej Obwodnicy Białegostoku przebiegającej przez teren ich gminy. Chodzi o jeden z wariantów, który prowadzi lasami Puszczy Knyszyńskiej - najdalej od Białegostoku.
Radni przyjęli stanowisko w tej sprawie. Podnoszą, że proponowany przebieg przecina korytarze migracyjne zwierząt i prowadzi przez obszar Natura 2000. Podobnie uważa zastępca burmistrza Knyszyna Krzysztof Chowański.
- Te warianty dotyczą Puszczy Knyszyńskiej i nieuzasadnionego jej niszczenia - mówi Krzysztof Chowański.
Radni w stanowisku napisali, że według nich najlepszy jest wariant przebiegający pod Trasą Generalską w Białymstoku.
Północna kolejowa obwodnica Białegostoku połączyć ma tory z Sokółki z torami w stronę Ełku. Ma m.in. ograniczyć transport samochodowy i skrócić czas podróży.
Z obecnych pięciu wariantów w przyszłym miesiącu do dalszych prac wybrane mają być trzy. Ten ostateczny ma być znany w pierwszym kwartale przyszłego roku, a inwestycja ma być gotowa w 2030 roku, po trzech latach od rozpoczęcia prac.
Pas kolejowy ma mieć do 15 metrów szerokości, przebiegać w tunelu, a pociągi mają jeździć maksymalnie 120 kilometrów na godzinę. Takie są plany dotyczące budowy północnej kolejowej obwodnicy Białegostoku, czyli jednego z fragmentów trasy Rail Baltica.
Nie chcą budowy torów kolejowych przez tereny cenne przyrodniczo. 15 organizacji ekologicznych podpisało się pod apelem przeciwko budowie obwodnicy kolejowej Białegostoku przez Puszczę Knyszyńską.
Uważają, że ta inwestycja przyniesie im więcej szkody niż pożytku. Cześć mieszkańców, radni i burmistrz Knyszyna nie chcą wariantu północnej kolejowej obwodnicy Białegostoku, który przebieg przez teren ich gminy.