Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Czy firmy zajmujące się transportem wodnym zanieczyszczają augustowskie jeziora?
autor: Karol Prymaka
Miejscowi radni twierdzą, że tak. I narzekają, że miasto wciąż nie stworzyło ogólnodostępnego punktu, gdzie nieczystości można by pozbyć się w sposób legalny.
Podczas ostatniej sesji o jednej z takich sytuacji opowiedział radny Marcin Kleczkowski.
- Zgłosiła się do mnie osoba, która widziała osobiście jak jedna z tych firma, która otrzymała dzierżawę od burmistrza, zrzucała ścieki w sanktuarium w Studzienicznej. Bezpośrednio przy kościele, w zatoce, od tej strony trapu, gdzie wysiadał Jan Paweł II. Smród potworny, ludzie na katamaranie czują zapach szamba. Wszystko odbyło się bez żadnego skrępowania. Tego doświadczają turyści pływający po jeziorach augustowskich.
Do sprawy odniósł się zastępca burmistrza Sławomir Sieczkowski.
- Dbając o czystość naszych rzek i jezior miasto dodatkowo w umowach ze swoimi najemcami, na przykład nadbrzeży, wprowadza taki zakaz. Ale złamanie przepisów prawa muszą stwierdzić odpowiednie organy ścigania i ewentualnie prokuratura. Jeżeli taka informacja do nas dojdzie, to mamy możliwość automatycznego rozwiązania umowy z takim dzierżawcą. Tak miasto zabezpiecza się i takie sankcje wprowadza w przypadku tego, co leży w naszego gestii.
Zastępca burmistrza dodał, że każdy taki przypadek powinien być zgłaszany policji.
Mieszkańcy kilkunastu wsi w gminie Sejny mogą już pić wodę ze stacji uzdatniania w Burbiszkach. Muszą to robić jednak po wcześniejszym przegotowaniu.
Mieszkańcy kilkunastu wsi w gminie Sejny mają zakaz spożywania wody nawet po jej wcześniejszym przegotowaniu.
Pracownicy Wigierskiego Parku Narodowego sprzątali ujściowy odcinek rzeki aż do jeziora Wigry oraz Zatokę Hańczańską.