Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Ślepsk Malow rozpoczyna czwarty sezon w PlusLidze
autor: Karol Prymaka
Poprzedni suwalczanie zakończyli na 12 miejscu w tabeli.
O jakie cele będą walczyli obecnie? Na to pytanie odpowiadał na naszej antenie trener Dominik Kwapisiewicz.
Wychodzimy na parkiet po to, żeby się bić z każdym, a zwłaszcza z drużynami, które są na papierze mocniejsze od nas. Chcielibyśmy zakończyć sezon lepiej niż w poprzednim roku, co nie będzie takie łatwe, ponieważ są dwie nowe ekipy w PlusLidze i zamiast 14 zespołów zagra ich 16. Ale mamy swoje cele i marzenia. Jeżeli uda nam się je zrealizować, to kibice będą mieli wiele radości.
Pierwszym przeciwnikiem suwalczan będzie Stal Nysa, która w poprzednim sezonie zajęła w tabeli ostatnie miejsce, a utrzymała się w PlusLidze dzięki wygraniu baraży. Trener Kwapisiewicz przestrzega jednak przez lekceważeniem tego rywala.
Obawiam się tego meczu. Nie uważam, że to najsłabsza drużyna i że zaczynamy od łatwego przeciwnika. Jest to zespół lepiej zbilansowany niż w poprzednim sezonie. Doszło kilku wartościowych zawodników. Uważam, że Nysa w tym sezonie na pewno nie będzie zajmowała miejsca na końcu tabeli.
Siatkarze Ślepska na parkiet wybiegną już w niedzielę (02.10). Wyjazdowe spotkanie przeciwko Stali Nysa rozpocznie się o 20:30.
- Po cichu liczymy na grę w play-offach, jednak mogą być wolne jedno czy dwa miejsca, a chętnych siedmiu czy ośmiu - mówi Dominik Kwapisiewicz.
Jeszcze w tym roku przekaże jej 500 tysięcy złotych.
Starają się uczestniczyć w każdym meczu w hali Suwałki Arena. Ale też jeżdżą za siatkarzami Ślepska Malowu po całym kraju.