Radio Białystok | Wiadomości | Prawomocne wyroki wobec oszustów "na wnuczka"; mają oddać ponad 800 tys. zł

Prawomocne wyroki wobec oszustów "na wnuczka"; mają oddać ponad 800 tys. zł

autor: Marta Nazarko

16.04.2021, 07:29, akt. 17:22

Od 9 miesięcy do 3 lat więzienia bez zawieszenia, konieczność zapłaty grzywny i solidarny obowiązek zwrotu poszkodowanym łącznie ponad 800 tys. zł - taki prawomocny wyrok zapadł w piątek (16.04) przed Sądem Apelacyjnym w Białymstoku w procesie grupy zajmującej się oszustwami metodą "na wnuczka" i "na policjanta".

Fotolia.com
Fotolia.com


0:00
0:00
Prawomocne wyroki wobec oszustów "na wnuczka"; mają oddać ponad 800 tys. zł - relacja Marty Nazarko | Pobierz plik.


Problemy z odsłuchem?

Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.

Sąd zajmował się apelacjami złożonymi przez obrońców ośmiu osób; wszystkie uznał za bezzasadne i wyrok pierwszej instancji w całości utrzymał w mocy.


Oszuści działali m.in. w Białymstoku, Kaliszu i Wrocławiu

Sprawa dotyczyła oszustw sprzed kilku lat. Według aktu oskarżenia Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, zorganizowana grupa przestępcza działała m.in. w Białymstoku, Elblągu, Kaliszu, Rzeszowie, Kielcach, Wrocławiu, Sosnowcu, Sopocie czy Lublinie. Aktem oskarżenia objęto ok. czterdziestu czynów - dokonanych przestępstw lub ich usiłowań, czyli sytuacji, gdy osoby, do których oszuści dzwonili, nie dały się przekonać, że np. biorą udział w policyjnej akcji i że zagrożone są ich oszczędności.

Oskarżono łącznie dziewięć osób. W ocenie prokuratury były to osoby zajmujące w grupie różne pozycje, więc nie tylko te, które bezpośrednio odbierały pieniądze. Ze śledztwa wyłączono do odrębnego postępowania sprawę kilku innych podejrzanych, którzy byli dzwoniącymi (prawdopodobnie z Niemiec i Wysp Brytyjskich) do wytypowanych osób i - manipulując nimi - przekonywali do przekazania pieniędzy.

W ubiegłym roku Sąd Okręgowy w Białymstoku skazał całą grupę na kary od 7 miesięcy do 3 lat więzienia i grzywny, z których maksymalna to 12 tys. zł; w jednym przypadku była to kara w zawieszeniu i ten wyrok nie został zaskarżony.


Skazani mają zwrócić poszkodowanym pieniądze 

W pozostałych ośmiu przypadkach do sądu apelacyjnego wpłynęły odwołania obrońców. Chcieli oni łagodniejszych kar więzienia, ale przede wszystkim kwestionowali sposób naprawienia szkody. Sąd pierwszej instancji zdecydował bowiem, że skazani mają pieniądze osobom poszkodowanym zwrócić solidarnie.

Osoba pokrzywdzona może się wtedy o pełną kwotę zwrócić do dowolnego ze skazanych. Obrońcy chcieli, by każdy z oskarżonych odpowiedział w zakresie swojej odpowiedzialności za przestępstwo i w relacji do osiągniętego zysku (tzw. pro rata parte).

Jak uzasadniał sędzia Leszek Kulik, przyjęta zasada solidarnej odpowiedzialności za szkodę była w tej sprawie słuszna i właściwa. "Oskarżeni działali wspólnie i w porozumieniu, w ramach z góry określonego podziału ról, choć w różnych konfiguracjach osobowych, ale z zamiarem przywłaszczenia wszystkich wyłudzonych pieniędzy. Każdy z nich stanowił też istotne ogniwo przestępczego procederu, bez którego osiągnięcie efektu (...) nie byłoby możliwe" - mówił.

Dlatego sąd uznał, że nie można mówić o znaczącym różnicowaniu roli poszczególnych członków grupy, dzięki czemu można byłoby jednym przypisać rolę wiodącą, a innym marginalną i na tej podstawie przyjąć zakres odpowiedzialności za szkodę. Sędzia Kulik podkreślał też, że w tej sprawie inna forma, niż solidarne naprawienie szkody, nie zabezpieczyłoby w sposób właściwy interesu osób pokrzywdzonych.

Kar nie można uznać za rażąco surowe w sytuacji, gdy są blisko dolnej granicy zagrożenia za takie przestępstwa (za oszustwo grozi bowiem od 6 miesięcy do 8 lat więzienia); nie było podstaw do nadzwyczajnego złagodzenia kary czy warunkowego zawieszenia jej wykonania - uzasadniał sąd apelacyjny.


Okradli bez wyrzutów sumienia 

Sędzia Kulik podkreślał, że oskarżeni działali z wyrachowaniem, wykorzystując łatwowierność, a często również - cechującą osoby starsze - chęć niesienia pomocy. "I zupełnie nie interesowało ich to, że w ten sposób mogą te osoby pozbawić wszystkich oszczędności, a w niektórych przypadkach - być może również środków koniecznych do życia. Uwzględniając to wszystko, nie można kar orzeczonych wobec oskarżonych postrzegać jako rażąco surowych" - mówił.


| red: mag, sk

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z iOS

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z Androidem

Przeczytaj, zanim skomentujesz

ZOBACZ TEŻ:


W Białymstoku zakończył się proces odwoławczy grupy przestępczej zajmującej się oszustwami

14.04.2021, 14:16

Przed Sądem Apelacyjnym w Białymstoku zakończył się w środę (14.04) proces odwoławczy ośmiu mężczyzn, w pierwszej instancji skazanych za działalność w grupie zajmującej się oszustwami metodą "na wnuczka" i "na policjanta". Straty osób, które dały się w ten sposób oszukać i przekazały przestępcom pieniądze, przekroczyły 800 tys. zł.


6,5 roku więzienia dla członka grupy oszustów działających metodą "na wnuczka"

12.02.2021, 15:45

Na 6,5 roku więzienia skazał w piątek (12.02) Sąd Okręgowy w Białymstoku mężczyznę oskarżonego o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej dokonującej przed laty oszustw metodą "na wnuczka". Ma on też kilkunastu poszkodowanym osobom zwrócić pieniądze, czyli naprawić szkodę. Wyrok nie jest prawomocny.


Kolejne udane oszustwa metodą "na policjanta" - podejrzany trafił do aresztu

20.11.2020, 15:47

Białostocki sąd aresztował na trzy miesiące 25-latka zatrzymanego w sprawie oszustwa dokonanego metodą "na policjanta", wskutek którego starsza mieszkanka miasta straciła we wrześniu łącznie ponad 120 tys. zł. Pieniędzy nie udało się odzyskać.


Podlascy policjanci zatrzymali 20-latkę wz. z oszustwami "na wnuczka"

18.11.2020, 11:37

Podlascy policjanci zatrzymali w Warszawie kolejną osobę podejrzaną o udział w oszustwach metodą "na wnuczka". Według śledczych, 20-letnia dziewczyna odebrała od starszej mieszkanki Białegostoku 65 tys. zł, których rzekomo potrzebował syn starszej pani, by uniknąć więzienia za wypadek.





ZNAJDŹ NAS


















źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok