Radio Białystok | Wiadomości | Jak szybko schłodzić napój? - eksperyment dziennikarzy Radia Białystok
Problem wielu rodziców: zbyt gorąca herbata czy zupa i za mało czasu na to, żeby temperatura posiłku spadła sama do poziomu akceptowalnego przez dziecko.
Temperatura posiłku nie ma znaczenia dla organizmu
Według specjalisty medycyny rodzinnej Joanny Szeląg temperatura posiłku, który jemy nie ma znaczenia dla naszego organizmu. Ważniejsze jest to, czy posiłek jest odpowiedni.
- Każdy z nas ma prawo do swoich upodobań, także dziecko. Jeżeli smakują mu posiłki nieco chłodniejsze, to nie ma powodu, żeby w takiej formie ich nie zjadło. Tak naprawdę temperatura posiłku, jeśli to jest posiłek dobrze zbilansowany, właściwie przygotowany, nie ma tak wielkiego znaczenia dla naszego zdrowia - mówi Joanna Szeląg.
Eksperyment dziennikarzy Radia Białystok
Kamil Kalicki i Andrzej Ryczkowski przetestowali kilka popularnych, domowych sposobów chłodzenia posiłków i napojów. Jeden z kubków pozostawili "samemu sobie" - stygł w temperaturze pokojowej. W drugim przypadku przelewali wrzącą wodę z jednego naczynia do drugiego. Do wrzątku wrzucili też lód, zastosowali również najstarszy ze sposobów - dmuchanie nad powierzchnią gorącej cieczy. Ostatni kubek wstawili do naczynia z zimną wodą.
Jak mówi fizyk Paweł Andryszak chłodzenie, to nic innego, jak przekazywanie ciepła pomiędzy ciałami o różnej temperaturze.
Wystarczy przelać gorącą herbatę do kubka, który jest zimny. Ciepło przepłynie od herbaty do zimnego kubka i w ten sposób spadnie jej temperatura. Dużo szybszym i lepszym sposobem jest zanurzenie kubka z herbatą w wodzie. Dmuchając powodujemy, że powietrze przepływa nad substancją i odbiera część ciepła
- tłumaczy Paweł Andryszak.
Kamil Kalicki i Andrzej Ryczkowski w swoim #eksperymencie obniżali temperaturę wody od 100 do 50 stopni. Najszybciej udało się to poprzez wrzucenie do wrzątku kostek lodu, najdłużej trwało "samodzielne" chłodzenie wody w temperaturze pokojowej.