Radio Białystok | Wiadomości | Czy białostoczanie sprzątają po swoich psach? - eksperyment dziennikarzy Radia Białystok
Nawet 500 złotych mandatu możemy zapłacić za pozostawienie nieczystości po psie na miejskim trawniku, chodniku czy ulicy. Dotyczy to także innych zwierząt, po których mamy obowiązek sprzątać.
Rzeczniczka białostockich strażników miejskich Joanna Szerenos-Pawilcz przypomina, że lekceważenie przepisów może nas sporo kosztować.
Nieprzestrzeganie obowiązku sprzątania po swoim psie zagrożone jest sankcją w wysokości do pięciuset złotych
- mówi Joanna Szerenos-Pawilcz.
Regulamin utrzymania czystości i porządku w mieście precyzyjnie określa obowiązki właścicieli - mówi Dariusz Sobociński z białostockiego magistratu.
Do obowiązku osób utrzymującyh zwierzęta domowe należy niezwłoczne usuwanie zanieczyszczeń spowodowanych przez zwierzęta na terenach publicznych, w częściach nieruchomości przeznaczonych do uzytku publicznego oraz wyrzucanie nieczystości spowodowanych przez zwierząta do oznakowanych pojemników lub pojemników na odpady komunalne
- cytuje Dariusz Sobociński.
Mimo kilku akcji edukacyjnych prowadzonych w Białymstoku problem ciągle istnieje - przyznaje rzeczniczka białostockiej straży miejskiej Joanna Szerenos-Pawilcz.
Zdarzają się zgłoszenia od mieszkańców, którzy wskazują nam konkretne osiedla, ba, nawet konkretne miejsca na tych osiedlach, gdzie są wyprowadzane psy i gdzie wciąż niektórzy właściciele nie sprzątają po prostu
- mówi Joanna Szerenos-Pawilcz.
Kamil Kalicki i Andrzej Ryczkowski na jednym z białostockich osiedli sprawdzali, czy mieszkańcy sprzątają po swoich zwierzętach.