Radio Białystok | Sport | Jagiellonia Białystok po słabym meczu przegrywa 0:3 z Pogonią Szczecin
Piłkarze Jagiellonii Białystok przegrali 0:3 (0:1) wyjazdowy mecz z Pogonią Szczecin. Gole strzelili: Bodvar Bodvarsson (gol samobójczy), Sebastian Kowalczyk i Alexander Gorgon. To druga z rzędu wyjazdowa porażka żółto-czerwonych.
Pewne zwycięstwo Pogoni
Pogoń Szczecin w tym sezonie jeszcze tak pewnie nie wygrała. Tym razem pokonała Jagiellonię Białystok 3:0. Wszystkie bramki padły po stałych fragmentach gry. Portowcy awansowali na trzecie miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy.
Pięć lat temu, we wrześniu 2015 roku, po raz ostatni Pogoń wygrała u siebie z Jagiellonią (2:1). Tamto wydarzenie pamiętać mógł jedynie Taras Romanczuk. Obecny kapitan Jagi wszedł wówczas na boisko za Jacka Góralskiego na ostatnie siedem minut meczu. Od tego czasu zespół z Podlasia w najgorszym razie remisował w Szczecinie. Jak już Pogoń przełamała tę serię, to w sposób zdecydowany.
Portowcy z ogromnym animuszem rozpoczęli spotkanie
Już w jego 40. sekundzie Kacper Kozłowski strzelał spoza linii pola karnego minimalnie obok słupka gości. Pół minuty później doskonałej okazji nie wykorzystał Luka Zahovic, pudłując w sytuacji sam na sam z Damianem Węglarzem.
Po pierwszych pięciu minutach meczu goście przejęli inicjatywę, ale ich akcje rozbijane były przed polem karnym. Jedynie strzał Krisa Twardka w 7. min był warty odnotowania, ale Dante Stipica pewnie obronił. Potem gości co najwyżej grozili dośrodkowaniami z rzutów rożnych, które także wyjaśniał bramkarz Pogoni.
Gol samobójczy Bodvarssona
W 29. min Pogoń miała rzut wolny przy lewej linii boiska po faulu Bogdana Tiru na Hubercie Matyni. Tradycyjnie piłkę dogrywał właśnie Matynia. Zagrał na środek pola karnego, żaden z piłkarzy szczecińskich jej nie sięgnął, ale ta odbiła się od biodra Bodvara Bodvarssona i wpadła do bramki kompletnie zaskoczonego Węglarza dając prowadzenie gospodarzom.
Jagiellonia przegrywa Pogonią Szczecin od 28. min. Gol samobójczy Bodvara Bodvarssona#POGJAG 1:0
— Radio Białystok (@radiobialystok) October 30, 2020
W 38. min powinno być 2:0, ale Zahovic znowu nie popisał się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Jagiellonii. Tym razem Weglarz obronił.
Dwa gole w drugiej połowie
Po przerwie goście znów od samego początku prosili się o kolejnego gola. Najpierw Bogdan Tiru próbował zaskoczyć własnego bramkarza. Chwilę później ten sam piłkarz przecinając centrę Zahovica kopnął piłkę we własną rękę i sędzia Damian Sylwestrzak odgwizdał rzut karny. "Jedenastkę" egzekwował młody kapitan Pogoni Sebastian Kowalczyk, strzelił w prawy róg bramki, a Węglarz nawet nie zareagował.
Kowalczyk strzela gola z karnego w 49. min.
— Radio Białystok (@radiobialystok) October 30, 2020
Jagiellonia przegrywa z Pogonią Szczecin 0:2.#POGJAG
Dwie minuty później po raz trzeci Węglarz wygrał pojedynek sam na sam z Zahovicem.
W 60. min pierwszy raz po przerwie zaatakowali goście, ale Stipica nie dał się pokonać Pawłowi Olszewskiemu.
W 69. min gospodarze prowadzili już 3:0. Z rzutu wolnego tuż przy prawej linii pola karnego sprytnie, płasko po ziemi zagrał Matynia, a Alexander Gorgon bez przyjęcia strzelił przy słupku nie dając Węglarzowi szans na obronę.
Alexander Gorgon trafia na 3:0.
— Radio Białystok (@radiobialystok) October 30, 2020
Pogoń prowadzi z Jagiellonią na 20 min. przed końcem meczu#POGJAg 3:0
Z kolei w 75. min Damian Dąbrowski z rzutu wolnego strzelił w poprzeczkę. W 90. min Ivan Runje przed własnym polem karnym podał do Kowalczyka, ale strzał kapitana Pogoni zmierzający pod poprzeczkę Węglarz zdołał wybić na róg.
Pogoń z Jagiellonią zdobyła 50 procent bramek z dotychczasowego dorobku. Jednak ogromny udział w tych golach mieli białostoccy obrońcy, którzy albo sami sobie strzelali, albo faulowali, by po rzutach wolnych i karnych Portowcy powiększali swoje konto bramkowe. Szczecinianie są niepokonani od 22 sierpnia, a ich bramkarz Dante Stipica od 13 września. Nic dziwnego, że szczeciński zespół jest trzeci w tabeli.
Następny mecz Jagiellonia Białystok zagra znowu na wyjeździe. 7 listopada zmierzy się z Cracovią.
Zaległy mecz 6. kolejki: Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok 3:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Bodvar Bodvarsson (29-samobójcza), 2:0 Sebastian Kowalczyk (50-karny), 3:0 Alexander Gorgon (69).
Żółta kartka - Pogoń Szczecin: David Stec. Jagiellonia Białystok: Bodvar Bodvarsson.
Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław). Mecz bez udziału publiczności.
Pogoń Szczecin: Dante Stipica - David Stec, Kostas Triantafyllopoulos, Benedikt Zech, Hubert Matynia - Sebastian Kowalczyk, Damian Dąbrowski (80. Tomas Podstawski), Kacper Kozłowski (67. Maciej Żurawski), Alexander Gorgon (73. Kamil Drygas), Michał Kucharczyk (79. Kacper Smoliński) - Luka Zahovic (73. Adrian Benedyczak).
Jagiellonia Białystok: Damian Węglarz - Paweł Olszewski, Ivan Runje, Bogdan Tiru (64. Przemysław Mystkowski) - Bodvar Bodvarsson, Błażej Augustyn, Taras Romanczuk, Fernan Lopez (46. Jakov Puljic), Kris Twardek (64. Mateusz Wyjadłowski), Martin Pospisil - Jesus Imaz (87. Krzysztof Toporkiewicz).