Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Prezydent Suwałk wydał zarządzenie o przymusowym doprowadzeniu przez policję rezerwisty na ćwiczenia wojskowe
Chodzi o mężczyznę, który miał się zgłosić w połowie listopada do odbycia dwutygodniowych ćwiczeń.
Jak podkreśla szef Wojskowego Centrum Rekrutacji - ppłk Jarosław Kowalewski, to pierwszy taki przypadek od lat.
- To jest naprawdę wyjątek, ja sobie nie przypominam takiej sytuacji, że ktoś w nieusprawiedliwiony sposób nie stawił się na ćwiczenia. Czasami są takie sytuacje życiowe, że ktoś zachoruje, przedstawi zwolnienie lekarskie - po prostu nie może. Wtedy jest to usprawiedliwione. Natomiast jak dana osoba się nie stawiła, to, realizując swoje obowiązki, wystąpiłem do prezydenta o doprowadzenie jej na ćwiczenia.
Jak dodaje podpułkownik Kowalewski, wszystko regulują przepisy.
- Do mnie wpływają wnioski o zwolnienie z ćwiczeń, o to, żeby te terminy na przykład przesuwać. Natomiast w przyszłym roku osoby, które się nie stawią – zaznaczam w sposób nieusprawiedliwiony –będą podlegać karze aresztu lub grzywny. Jest powszechny obowiązek obrony. Wszyscy mężczyźni, kobiety również, którzy są żołnierzami rezerwy mają pewne obowiązki w stosunku do naszej ojczyzny.
Nowe kary za niestawienie się bez powodu na ćwiczenia wojskowe wejdą w życie od 1 stycznia.
Mowa o 51 żołnierzach dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej, którzy w sobotę (28.10) w obecności wicepremiera Mariusza Błaszczaka złożyli przysięgę na placu apelowym 14. Pułku Przeciwpancernego w Suwałkach.