Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | O co najmniej rok opóźni się remont suwalskiego ronda u zbiegu ulic Bulwarowej i Sikorskiego
autor: Marcin Kapuściński
Przeznaczone na to pieniądze zostaną bowiem przekazane na dokończenie łącznika między Bakałarzewską i Filipowską.
Przypomnijmy, że powstał on jako trasa dla ciężarówek. Jego budowę niemal w całości sfinansowały okoliczne firmy prowadzące żwirownie. Za ostatnią warstwę jezdni miały wspólnie zapłacić miasto i gmina Suwałki.
Mówi zastępca prezydenta Suwałk Łukasz Kurzyna.
Droga została oddana w ubiegłym roku i mamy już pierwsze sygnały, że to iż nie została dokończona zaczyna źle wpływać na stan jej nawierzchni. Trzeba więc szybko dołożyć ostatnią ścieralną warstwę. Chcielibyśmy, aby odbyło się to jeszcze w tym roku.
Zadanie ma zostać wykonane zamiast modernizacji ronda łączącego ulice Sikorskiego i Bulwarową.
Przetarg ogłaszaliśmy dwukrotnie. Oferty wychodził nam jednak dużo powyżej kosztorysów. Nie jesteśmy w stanie przy tych cenach tego zdania zrealizować. Trzeba je będzie przełożyć na przyszły rok.
Szacunkowy koszt dwukilometrowego łącznika to 680 tys. zł. Miasto pokryje 400 tys. zł tej kwoty, a gmina ma dołożyć resztę.
Zmiana układu komunikacyjnego ma zakończyć się tam wraz z oddaniem do użytku pierwszego obiektu, czyli nie później niż do maja 2023 roku.
Potencjalni wykonawcy zażądali bowiem kilkaset tysięcy więcej niż Ratusz jest w stanie zapłacić.
Władze miasta szukają właśnie firmy, która do końca wakacji przebuduje to jedno z najbardziej zatłoczonych skrzyżowań.