Radio Białystok | Wiadomości | Zakończył się proces o zadośćuczynienie dla rodziny pacjenta, który zmarł w białostockim szpitalu

Zakończył się proces o zadośćuczynienie dla rodziny pacjenta, który zmarł w białostockim szpitalu

14.11.2024, 17:26, akt. 17:39

Bezpośrednią przyczyną śmierci była sepsa, która rozwinęła się jeszcze przed hospitalizowaniem chorego - ocenili biegli w procesie cywilnym o zadośćuczynienie od białostockiego szpitala dla rodziny mężczyzny zmarłego w 2011 roku. Trafił do tej placówki z poważnym stanem zapalnym zębów.

Fotolia.com
Fotolia.com


0:00
0:00
Zakończył się proces o zadośćuczynienie dla rodziny pacjenta, który zmarł w białostockim szpitalu przy leczeniu stanów zapalnych zębów - relacja Marty Nazarko | Pobierz plik.


Problemy z odsłuchem?

Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.

Rodzina chce kilkaset tys. zł zadośćuczynienia

Rodzina chce łącznie kilkaset tys. zł zadośćuczynienia. W czwartek (14.11) przed Sądem Apelacyjnym w Białymstoku zakończył się proces odwoławczy w tej sprawie. Wyrok ma być ogłoszony pod koniec listopada.

W ocenie rodziców i dwojga rodzeństwa zmarłego 28-latka, szpital nie dochował należytej staranności przy udzielaniu świadczeń medycznych, wskutek czego doszło do zgonu. W ubiegłym roku sąd pierwszej instancji ich pozew o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę oddalił. Ich pełnomocnik złożył apelację.

Pozywany jest białostocki szpital, w którym 28-letni mężczyzna był hospitalizowany z powodu bólu zębów wywołanego ich poważnym stanem zapalnym. Pacjent został poddany zabiegowi. Jego stan zdrowia się pogarszał, więc wykonano kolejny zabieg. W jego trakcie doszło do ostrej niewydolności krążeniowo-oddechowej i - mimo reanimacji - mężczyzna zmarł.

W związku z tym zgonem prowadzone było postępowanie karne. Zakończyło się skazaniem na grzywnę jednego z lekarzy szpitala za tzw. błąd w sztuce, czyli nieumyślne narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

W procesie cywilnym rodzice domagają się po 300 tys. zł, każde z dwojga rodzeństwa - po 150 tys. zł zadośćuczynienia.

Sąd pierwszej instancji powództwo to oddalił uznając, że nie wykazano, by zachodził związek przyczynowy między postępowaniem lekarzy pozwanego szpitala a zgonem 28-latka. Sąd okręgowy oparł się na opiniach biegłych zarówno ze sprawy karnej, jak i powołanych przez ten sąd w procesie cywilnym (z zakresu anestezjologii i chirurgii szczękowej).

Biegli uznali, że co prawda doszło do nieprawidłowości w leczeniu, polegających m.in. na niewłaściwym przeprowadzeniu zabiegu znieczulenia (zastosowano niewłaściwą metodę), niemniej – w ich ocenie – pacjent i tak najprawdopodobniej by zmarł, nawet gdyby do tych błędów nie doszło, bo do szpitala został przyjęty w ciężkim stanie.

Sąd apelacyjny uzupełniająco przesłuchał w czwartek tych biegłych.


Według śledczych bezpośrednią przyczyną śmierci była sepsa, która rozwinęła się na długo przed przyjęciem chorego do szpitala

Jak mówili, bezpośrednią przyczyną śmierci była sepsa, która rozwinęła się "na tle zębopochodnym" na długo przed przyjęciem chorego do szpitala. Jak mówiła biegła z zakresu chirurgii szczękowej, pacjent powinien był dużo wcześniej zgłosić do szpitala, zwracała uwagę, że trudno było przewidzieć, że sepsa tak gwałtownie się rozwinie a stan pacjenta szybko się pogorszy. Oceniła, że sam zabieg nie był trudny, ale stan pacjenta "ogólnie ciężki".

Biegły anestezjolog mówił, że biorąc pod uwagę tempo, w takim rozwijała się sepsa, pacjent by "raczej" tego nie przeżył nawet gdyby zastosowano inną metodę znieczulenia. "Raczej nie miał szans" - tak odpowiedział na to pytanie.

Reprezentująca bliskich zmarłego mec. Magdalena Szorc mówiła w swoim końcowym wystąpieniu, że stan pacjenta został przez szpital zbagatelizowany, a lekarze "nie doszacowali" wyjściowego stanu zdrowia, który już był bardzo poważny.

"Stany zapalne u pacjenta były wynikiem nieleczonych zębów. I rozwijające się stany zapalne tkanek miękkich doprowadziły do sepsy, która była główną przyczyną zgonu, a nie jakiekolwiek nieprawidłowości, które strona skarżąca dostrzega po stronie personelu medycznego" – mówiła na poprzedniej rozprawie pełnomocnik szpitala Joanna Andrzejuk-Twarowska. W czwartek zapewniała, że działania placówki zostały podjęte na czas i przeprowadzone właściwie.

źródło: PAP | red: mag

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z iOS

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z Androidem

Przeczytaj, zanim skomentujesz

ZOBACZ TEŻ:


Białostocki sąd skazał mężczyznę oskarżonego o oszustwa m.in. przy sprzedawaniu zagranicznych wycieczek

10.10.2024, 17:55

Cztery lata więzienia, 17,5 tys. zł grzywny i obowiązek naprawienia szkody sięgający kilkuset tys. zł - taką karę orzekł w czwartek (10.10) Sąd Okręgowy w Białymstoku w procesie mężczyzny oskarżonego o szereg oszustw. Zarzuty objęły ponad sto przestępstw, tylko od kilku sąd go uniewinnił.


W Białymstoku rozpoczął się proces 19-latka oskarżonego o nieumyślne spowodowanie śmierci

10.10.2024, 12:01

Przed Sądem Rejonowym w Białymstoku rozpoczął się w czwartek (10.10) proces 19-latka oskarżonego o nieumyślne spowodowanie śmierci nieco starszego chłopaka. Podczas sprzeczki na boisku szkolnym w Łapach, zadał mu jeden cios w twarz. 20-latek zmarł w szpitalu.


Spośród trzech kierowców oskarżonych ws. tragicznego wypadku w Białymstoku - sąd skazał jednego

9.10.2024, 18:36

Rok więzienia w zawieszeniu i roczny zakaz kierowania pojazdami, a w dwóch pozostałych przypadkach umorzenie sprawy o wykroczenie z powodu przedawnienia - taki wyrok zapadł w środę (9.10) w Białymstoku w procesie trzech kierowców, oskarżonych w związku ze śmiertelnym wypadkiem.





ZNAJDŹ NAS





Osyda - koncert live w Polskim Radiu Białystok














źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok