Radio Białystok | Wiadomości | Pracownicy z delegatury NIK w Białymstoku rozpoczęli kontrolę w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju
We wtorek rano (15.10) kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli rozpoczęli w siedzibie Narodowego Centrum Badań i Rozwoju kontrolę specjalną. To pierwsza taka kontrola w tej kadencji i chyba dekadzie - powiedział dyrektor delegatury NIK w Białymstoku Janusz Pawelczyk.
"Pierwsza taka kontrola od dekady"
Jesteśmy tu z grupą kontrolerów z delegatury w Białymstoku. To kontrola specjalna, na polecenie prezesa NIK, pierwsza w tej kadencji i chyba dekadzie tego typu. Będzie miała charakter systemowy, obejmie lata 2014-2025. Będziemy badali efektywność działania tej instytucji. Sprawdzamy, czy instytucja, która dystrybuuje tak duże kwoty, działa efektywnie - przekazał Janusz Pawelczyk.
Współpracę z nowym zarządem NCBR ocenił jako bardzo dobrą. "Kontrola była poprzedzona wnioskami o udostępnienie dokumentacji i otrzymywaliśmy ją bez zbędnej zwłoki" - relacjonował. Wyraził również nadzieję, że kolejne dokumenty NIK będzie otrzymywała "bez zbędnej zwłoki".
W 2023 r. NIK w raporcie stwierdziła liczne nieprawidłowości
O problemach NCBR zrobiło się głośno w październiku 2023 r. Wówczas NIK w raporcie stwierdziła liczne nieprawidłowości w procesie przygotowania i organizacji naboru wniosków o dofinansowanie w konkursie Szybka Ścieżka – Innowacje Cyfrowe, a także na etapie wyboru projektów. Według NIK NCBR nie przestrzegało regulaminu konkursu oraz własnych wewnętrznych regulacji. Według raportu nieprawidłowości wskazywały na występowanie mechanizmów korupcjogennych w NCBR. A ponieważ dotyczyło to wydatkowania środków UE, sprawą zajął się również Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF).
Nieprawidłowości w NCBR
NIK złożyła też jesienią 2023 r. zawiadomienie do prokuratury ws. nieprawidłowości w NCBR. 18 marca 2024 r. Prokuratura Regionalna w Warszawie wszczęła śledztwo w tej sprawie. W tym samym miesiącu Prokuratura Regionalna w Lublinie poinformowała, że Centralne Biuro Śledcze Policji zatrzymało Krzysztofa B., byłego prezesa spółki NCBR Investment Fund - podejrzanego o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, mającej na celu wyłudzanie środków unijnych, wyłudzenie ok. 8 mln zł środków unijnych oraz pranie brudnych pieniędzy.
Na początku sierpnia rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie Mateusz Martyniuk poinformował, że prokuratorzy przedstawili zarzuty trzem kolejnym podejrzanym w związku ze śledztwem w sprawie nieprawidłowości w NCBR - Hannie S., b. zastępczyni dyrektora NCBR w latach 2022-2023, oraz przedsiębiorcom – Dawidowi E. i Kamilowi C. Jak wyjaśnił, Hanna S. usłyszała "zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a także przyjmowania korzyści majątkowych i osobistych w łącznej kwocie nie mniejszej niż 640 tys. zł”. Podał też, że przedsiębiorcy usłyszeli "zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i zarzut dokonania oszustwa na szkodę NCBR – Dawid E. w kwocie 4 mln zł, a Kamil C. w kwocie 3 mln oraz zarzut tzw. prania brudnych pieniędzy – Dawid E. w kwocie 600 tys. zł, a Kamil C. w kwocie 750 tys.". Na wiosek prokuratora sąd zastosował tymczasowy areszt wobec Hanny S. i jednego z przedsiębiorców. Wobec trzeciego podejrzanego prokurator zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze.
Polsce groziłaby utrata miliarda zł z funduszy unijnych
Działania wobec NCBR podjął również resort nauki. W lutym ministerstwo złożyło wniosek do Krajowej Administracji Skarbowej o kontrolę w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Na początku marca przywrócono ustawowy nadzór ministra nauki nad NCBR, który wcześniej przez ponad rok sprawował minister rozwoju.
Ministerstwo nauki zobowiązało się również w Brukseli do kontroli 2400 programów, które dostały dofinansowanie w konkursach NCBR. Jak poinformował pod koniec kwietnia w Sejmie wiceminister nauki Marek Gzik, gdyby resort do tego się nie zobowiązał, Polsce groziłaby utrata nawet miliarda zł z funduszy unijnych.
W lipcu w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów pojawił się też projekt noweli ustawy o Narodowym Centrum Badań i Rozwoju oraz niektórych innych ustaw. Na początku października minister nauki Dariusz Wieczorek zapowiedział, że od 1 stycznia będzie nowa struktura NCBR. "Audyty, które tam zrobiliśmy, pokazują, że ta instytucja źle działała: nie ma transparentnych procedur, nie ma jasnych kryteriów, jest kwestia doboru ekspertów. Jest szereg rzeczy, które trzeba naprawić" - dodał.
Narodowe Centrum Badań i Rozwoju to agencja wykonawcza, powołana do realizacji zadań z zakresu polityki naukowej, naukowo-technicznej i innowacyjnej państwa. W ciągu 15 lat wydatkowała na wsparcie prac badawczo-rozwojowych w polskich przedsiębiorstwach ok. 70 mld złotych.