Radio Białystok | Wiadomości | Fatalna seria porażek Jagiellonii przerwana - skromna wygrana z Widzewem [zdjęcia]
Piłkarze Jagiellonii Białystok przerwali serię sześciu porażek z rzędu w eliminacjach europejskich pucharów i ekstraklasie. Żółto-czerwoni wygrali w niedzielnym (1.09) meczu z Widzewem Łódź 1:0 (1:0). Jedynego gola na początku meczu strzelił Pululu. Rywale grali w osłabieniu przez całą drugą połowę.
Gol na początku meczu
Jagiellonia Białystok objęła prowadzenie już w drugiej minucie. Miki Villar wygrał pojedynek na prawym skrzydle, płasko zagrał w pole karne z linii końcowej, a Afimico Pululu pewnym, technicznym strzałem zdobył trzeciego gola w sezonie. Pochodzący z Angoli napastnik mistrzów Polski ma świetny bilans z łodzianami, bo bramki strzelał Widzewowi również w obu spotkaniach w poprzednim sezonie.
Z czasem do głosu doszli goście. Utrzymywali się przy piłce, długo ją rozgrywali. Jagiellonia nieco się wycofała i skutecznie broniła na swojej połowie. Goście próbowali strzałów z dystansu, ale albo były niecelne, albo dobrze radził sobie Maksymilian Stryjek. W ostatnim kwadransie gospodarze znowu zaczęli grać aktywniej w ofensywie, ale i oni nie stwarzali klarownych sytuacji.
Widzew z czerwoną kartką
Emocji dodała pierwszej połowie akcja z 44. minuty, gdy drugą żółtą kartkę - w konsekwencji czerwoną - zobaczył pomocnik gości Fran Alvarez.
Hiszpan nie pozwolił białostoczanom wykonać rzutu wolnego mniej więcej na środku boiska, stał metr przed zawodnikiem Jagiellonii i zablokował wybijaną piłkę. Pierwszą żółtą kartkę zobaczył za faul.
Odwołany karny
Grając z przewagą jednego zawodnika Jagiellonia utrzymywała się przy piłce, ale w drugiej połowie nie przypominała drużyny, która w poprzednim sezonie grała szybko, składnie i z pomysłem. Tym razem jednak jej piłkarze za wszelką cenę starali się utrzymać korzystny wynik, konieczny do przełamania fatalnej serii sześciu porażek.
W 59. minucie sędzia podyktował rzut karny przeciwko Widzewowi. Chwilę wcześniej Churlinov uderzał na bramkę i powinien trafić do siatki Widzewa, ale piłkę odbił zawodników gości Marek Hanousek. Sędzia wskazał najpierw na rzut karny, ale po analizie sytuacji na monitorze zmienił decyzję, bo uznał, że zawodnik z Łodzi najpierw odbił piłkę nogą, a potem futbolówka obiła się od jego ręki.
Kilka minut później goście mieli najlepszą sytuację i mogli prowadzić. Z kilku metrów główkował Hajrizi, ale świetnie w bramce spisał się Stryjek i obronił żółto-czerwonych od straty bramki.
W 79. minucie mało brakowało, a Jagiellonia podwyższyłaby prowadzenie. Najpierw z ostrego kąta uderzał Imaz, ale jego strzał obronił Gikiewicz, a Hansen dobijał i trafił w poprzeczkę.
Ostatecznie Jagiellonia wygrała z Widzewem 1:0.
Piłkarze ekstraklasy mają teraz dwa tygodnie przerwy z powodu meczów reprezentacji. Jagiellonia Białystok następny mecz zagra dopiero 14 września na wyjeździe z Lechem Poznań.
Jagiellonia Białystok - Widzew Łódź 1:0 (1:0)
Bramka: 1:0 Afimico Pululu (2).
Żółta kartka - Jagiellonia Białystok: Michal Sacek. Widzew Łódź: Fran Alvarez, Kreshnik Hajrizi, Jakub Sypek, Rafał Gikiewicz, Marek Hanousek, Sebastian Kerk. Czerwona kartka za drugą żółtą - Widzew Łódź: Fran Alvarez (44).
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów: 13 076.
Jagiellonia Białystok: Maksymilian Stryjek - Michal Sacek (90+2. Dusan Stojinovic), Adrian Dieguez, Mateusz Skrzypczak, Joao Moutinho - Miki Villar, Jarosław Kubicki (75. Nene), Taras Romanczuk, Darko Churlinov (65. Kristoffer Hansen) - Jesus Imaz (90+2. Marcin Listkowski) - Afimico Pululu (75. Lamine Diaby-Fadiga).
Widzew Łódź: Rafał Gikiewicz - Marcel Krajewski, Mateusz Żyro, Kreshnik Hajrizi (90. Luiz Silva), Samuel Kozlovsky - Fran Alvarez, Marek Hanousek (78. Sebastian Kerk), Jakub Łukowski (62. Antoni Klimek) - Jakub Sypek (46. Juljan Shehu), Imad Rondic, Kamil Cybulski (62. Hilary Gong).