Radio Białystok | Wiadomości | Rozpoczął się proces 44-latka, któremu prokuratura zarzuca uporczywe nękanie byłej żony
Uporczywe nękanie byłej żony i jej rodziny, a nawet podżeganie do usiłowania ciężkiego okaleczenia zarzuca białostocka prokuratura 44-letniemu mieszkańcowi powiatu białostockiego. Dziś, po wielu nieudanych próbach, rozpoczął się proces w tej sprawie.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Proces dotyczy zdarzeń sprzed niemal czterech lat, kiedy to z powodu sprawy rozwodowej oskarżony miał uporczywie nękać była żonę: śledził ją, wysyłał esemsy, dzwonił telefonem i domofonem o różnych porach dnia i nocy. Ubliżał, obrażał, także publicznie. W podobny sposób nękał teściów i byłego szwagra, a także usiłował nakłonić dwóch znajomych do oblania pokrzywdzonej kwasem. Miał za to oferować 5 tysięcy euro - wyliczała przed sądem prokurator Marta Olszewska.
Poza stalkingiem prokuratura zarzuciła mężczyźnie także dwukrotnie nakłanianie do ciężkiego okaleczenia byłej żony. Oskarżony miał oferować znajomym 5 tysięcy euro za oblanie pokrzywdzonej kwasem.
To wszystko kłamstwa, pomówienia i zemsta za rozwód, bo zarzuciłem żonie rozrzutność - odpowiadał przed sądem oskarżony 44-latek. Dodawał, że faktycznie próbował się kontaktować z byłą żona, ale tylko w celu umożliwienia kontaktu z dziećmi. Zaprzeczył, by nakłaniał kogokolwiek do usiłowania ciężkiego okaleczenia pokrzywdzonej.
Oskarżony konsekwentnie nie przyznaje się do winy, jednak kilka miesięcy temu został już prawomocnie skazany za więzienie w zawieszeniu za nękanie byłej zony. Teraz, w kolejnym procesie grozi mu do 3 lat więzienia.
Na dwa miesiące do aresztu trafił 48-letni stalker zatrzymany przez suwalskich policjantów.
Przed Sądem Apelacyjnym w Białymstoku zakończył się w czwartek (10.03) proces mieszkańca Mrągowa oskarżonego o uporczywe nękanie i zabójstwo swojej byłej partnerki. Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał wobec niego wyrok dożywocia.
Do 8 lat więzienia grozi mężczyźnie, który usłyszał zarzut stalkingu, czyli uporczywego nękania byłej partnerki.