Radio Białystok | Wiadomości | Białostocki sąd utrzymał karę dożywocia wobec mieszkańca Mrągowa, który zastrzelił byłą partnerkę
Przed Sądem Apelacyjnym w Białymstoku zakończył się w czwartek (10.03) proces mieszkańca Mrągowa oskarżonego o uporczywe nękanie i zabójstwo swojej byłej partnerki. Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał wobec niego wyrok dożywocia.
Sąd zajmował się apelacjami obrońcy, prokuratury i pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych
Prokuratura i pełnomocnik chcieli, by sąd zasądził po 80 tys. zł synom zmarłej w formie częściowego zadośćuczynienia. Sąd pierwszej instancji w ogóle pominął tę kwestię, choć złożono stosowne wnioski o zadośćuczynienie. Obrona uważała karę za rażąco surową i w apelacji domagała się obniżenia jej do 15 lat więzienia.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku ocenił jednak, że było to zabójstwo z zimną krwią i utrzymał karę dożywocia. Sąd zmienił wyrok tylko w ten sposób, że kazał oskarżonemu zapłacić po 80 tys. zł zadośćuczynienia dwóm synom ofiary.
Proces przed sądem apelacyjnym ruszył w październiku 2021 roku, ale sąd uwzględnił wówczas wniosek o przygotowanie dodatkowej opinii psychologicznej dotyczącej oskarżonego.
W czwartek (10.03) strony wygłosiły mowy końcowe. Sam oskarżony w rozprawie nie brał udziału - przebywa w zakładzie karnym.
Do zbrodni doszło we wrześniu 2018 roku w jednym z mieszkań w Mrągowie
Prokuratura zarzuciła mężczyźnie, że strzelał do swej byłej partnerki z pistoletu, powodując osiem ran, w tym klatki piersiowej, uszkadzających serce i oba płuca. Te ostatnie obrażenia były przyczyną gwałtownej śmierci.
Zarzuty dotyczyły też uporczywego nękania kobiety w okresie przed zabójstwem (lipiec-wrzesień 2018), m.in. wielokrotnego dzwonienia do niej i wysyłania wiadomości tekstowych, śledzenia, obserwowania jej mieszkania i działki rekreacyjnej, częstego niepokojenia przez stukanie w okno czy barierkę na balkonie. Zarzucono mu też groźby pod adresem kobiety i jej synów.
Mężczyznę zatrzymano dzień po zabójstwie. Przed sądem pierwszej instancji przyznał się i złożył krótkie wyjaśnienia.
Motywem zabójstwa miało być rozstanie, o którym - po kilku latach spotykania się - zdecydowała kobieta.