Radio Białystok | Wiadomości | Seniorka z Białegostoku oddała oszustce ponad tysiąc złotych
25-letnią mieszkankę województwa dolnośląskiego zatrzymali białostoccy i wrocławscy policjanci. Zdaniem funkcjonariuszy, pod koniec stycznia na białostockim osiedlu Jaroszówka zatrzymana 25-latka odebrała od seniorki ponad tysiąc złotych.
Kobieta usłyszała już zarzut i grozi jej do 8 lat więzienia. Miała odebrać pieniądze i brać udział w oszustwie.
Do 90-latki zadzwonił mężczyzna podający się za jej wnuka. Powiedział, że spowodował wypadek, w którym ucierpiała ciężarna kobieta. Słuchawkę przekazał drugiej osobie, która przedstawiła się jako policjantka.
Oszust powiedział, że potrzebne jest 220 tysięcy złotych na kaucję, aby wnuk mógł wrócić do domu. Seniorka powiedziała, że ma w domu tylko 1100 złotych. Nawet taka kwota zadowoliła oszustów. 90-latka uwierzyła w opowiedzianą historię i włożyła pieniądze do foliowej torebki. Następnie przekazała je kobiecie, która przyszła do jej domu - mówi sierż. sztab. Malwina Trochimczuk z białostockiej policji.
Policjanci ustalili tożsamość kobiety, która pełniła rolę tak zwanego "odbieraka".
Okazała się nią 25-letnia mieszkanka województwa dolnośląskiego. Została zatrzymana w środę (12.04). Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanej zarzutu oszustwa. Zgodnie z kodeksem karnym za to przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności - dodaje sierż. sztab. Malwina Trochimczuk.
O dalszym losie zatrzymanej 25-latki zdecyduje teraz sąd.
Dzięki czujności i szybkiej reakcji dwie seniorki z Białegostoku nie dały się nabrać oszustom. Przestępcy przekonywali 74- i 79-latkę, że ich najbliżsi spowodowali śmiertelne wypadki. Potrzebne były pieniądze na polubowne załatwienie sprawy.
Białostoccy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o oszustwa metodą "na policjanta". Zdaniem funkcjonariuszy 62-latek miał odebrać od dwóch białostockich seniorek w sumie blisko 55 tys. zł.
Pieniądze i kosztowności warte 60 tys. zł straciła starsza mieszkanka Białegostoku, która uwierzyła, że ktoś chce ją okraść.