Radio Białystok | Wiadomości | Białostoccy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o oszustwa "na policjanta"
Białostoccy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o oszustwa metodą "na policjanta". Zdaniem funkcjonariuszy 62-latek miał odebrać od dwóch białostockich seniorek w sumie blisko 55 tys. zł.
Wcześniej do kobiet dzwonili oszuści przekonując, że bliscy seniorek spowodowali wypadki i potrzebne są pieniądze na polubowne załatwienie spraw.
Do zdarzeń doszło pod koniec grudnia i na początku stycznia na białostockich osiedlach Zielone Wzgórza i Bojary.
- W pierwszym przypadku do seniorki zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Poinformował, że córka rozmówczyni spowodowała wypadek i pilnie potrzebuje pieniędzy na poczet odszkodowania. 72-latka uwierzyła w opowiedzianą historię i wykonała polecenia oszusta. Czarną reklamówkę z blisko 34 tys. zł przekazała mężczyźnie w swoim mieszkaniu. Z kolei trzy tygodnie później swoje oszczędności straciła inna seniorka z Białegostoku. Oszustka zadzwoniła na telefon stacjonarny 75-letniej mieszkanki osiedla Bojary, podając się za jej córkę. Poinformowała seniorkę, że spowodowała wypadek i potrzebuje pomocy finansowej, po czym przekazała telefon rzekomemu znajomemu. Mężczyzna oznajmił, że aby uniknąć kary córka potrzebuje pieniędzy na kaucję. Kobieta przekonana, że rozmawiała ze swoim dzieckiem spakowała pieniądze i przekazała je mężczyźnie, który przyszedł do jej domu. W efekcie straciła ponad 20 tys. złotych - mówi st. asp. Katarzyna Molska-Zarzecka z białostockiej policji.
Policjanci ustalili tożsamość mężczyzny, który miał pełnić rolę tzw. odbieraka.
- Okazał się nim 62-letni mieszkaniec powiatu białostockiego. Mężczyzna został zatrzymany w swoim mieszkaniu w miniony poniedziałek. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanemu dwóch zarzutów oszustwa. Zgodnie z kodeksem karnym za to przestępstwo grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności - dodaje st. asp. Katarzyna Molska-Zarzecka.
O dalszym losie zatrzymanego 62-latka zdecyduje teraz sąd.