Radio Białystok | Wiadomości | Seniorka z Białegostoku oddała oszustom gotówkę i biżuterię
Pieniądze i kosztowności warte 60 tys. zł straciła starsza mieszkanka Białegostoku, która uwierzyła, że ktoś chce ją okraść.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Do 79-latki zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta Centralnego Biura Śledczego Policji. Poinformował seniorkę, że namierzył grupę hakerską, która chce ją okraść. Następnie polecił kobiecie, aby spakowała wszystkie swoje oszczędności i kosztowności, które miała w domu i przekazała je kobiecie, która przyjdzie do jej domu.
W czasie rozmowy telefonicznej oszust kazał seniorce wpuścić do mieszkania rzekomą policjantkę, która zapukała do jej drzwi. Kiedy oszustka weszła do mieszkania, zabrała ze stołu przygotowane koperty z pieniędzmi i kosmetyczkę z biżuterią, po czym wyszła. Na koniec rozmowy oszust zapewniał jeszcze 79-latkę, że po 15 minutach odzyska swoje oszczędności, po czym rozłączył się - mówi sierż. sztab. Malwina Trochimczuk z białostockiej policji.
Po odłożeniu słuchawki, kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa. Łącznie straciła 60 tysięcy złotych.
Podlascy policjanci kolejny raz apelują o ostrożność w trakcie rozmów telefonicznych z nieznajomymi. Przypominają, że nie informują o prowadzonych postępowaniach i nie proszą nikogo o przekazanie pieniędzy.
Podlascy policjanci ostrzegają przed podejrzanymi promocjami i produktami z zaniżonymi cenami w internecie.
Mowa o 65-latce, która dała się oszukać w internecie na pozornie korzystnie wyglądającą ofertę zainwestowania pieniędzy.
Ponad 70 tys. zł stracił mieszkaniec powiatu siemiatyckiego, który chciał zainwestować swoje oszczędności w internecie. Na portalu społecznościowym mężczyzna znalazł ogłoszenie kupna akcji spółki Orlen.