Radio Białystok | Wiadomości | Po Supraśli i Biebrzy przyducha wystąpiła w Narwi
Kilkadziesiąt śniętych ryb wyłowiono w okolicach miejscowości Doktorce. Pojedyncze sztuki martwych zwierząt stwierdzono też w kilku innych miejscach w rzece.
Badamy poziom tlenu w rzece w miejscowościach Doktorce, Samułki Duże i Samułki Małe. Parametry wskazują na to, że jest to przyducha, bo jest niska zawartość tlenu i bardzo wysoka temperatura jak na rzekę Narew, bo woda ma 26-27 stopni C i pojawiają się śnięte ryby. Nie jest to takie zjawisko, jak w Supraśli, gdzie straty były w tonach, mam nadzieję, że chłodniejsze dni poprawią sytuację - ocenia Marcin Dziedzic z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Białymstoku.
Jeśli chodzi o Supraśl, to Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska ma już szczegółowe wyniki dotyczące badań wody w tej rzece.
W ubiegłym tygodniu Wodociągi Białostockie wskazywały, że rzeka mogła zostać zanieczyszczona ściekami lub innymi podobnymi substancjami. W okolicach Gródka wykryto w niej bowiem groźne bakterie enterokoki i E.coli. Marcin Dziedzic mówi, że jednak wszystko wskazuje na naturalne zjawisko przyduchy.
Nie mogę wykluczyć w 100 procentach spływu gnojowicy spowodowanego nawalnymi deszczami. Ale wyniki pokazują, że tlenu mieliśmy bardzo mało i że nie doszło do jakiegokolwiek zanieczyszczenia biologicznego czy chemicznego. Wartości azotu nie wskazują, żeby doszło do zanieczyszczenia gnojowicą.
Marcin Dziedzic dodaje, że z dnia na dzień stan wody w rzece Supraśl poprawia się i jest w niej coraz więcej tlenu.
Jak informują przyrodnicy z Biebrzańskiego Parku Narodowego, spadek temperatury spowodował wzrost natlenienia rzeki, a to oznacza, że nie nasila się zjawisko tzw. przyduchy.
Strażacy ochotnicy natleniają wodę w Kominowym Bajorze. To popularne kąpielisko i jednocześnie łowisko w Choroszczy.
Śnięcie ryb w Supraśli mogły spowodować nie tylko wysokie temperatury i przyducha - rzeka mogła zostać zanieczyszczona ściekami lub innymi podobnymi substancjami.
Badania przeprowadzone przez suwalską delegaturę Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Białymstoku potwierdziły przyduchę w wodach Biebrzy na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego - poinformował dyrektor parku Artur Wiatr.
Śnięte ryby wciąż są odławianie z rzeki Supraśl, ale jest ich mniej niż jeszcze kilka dni temu.
Bardzo wysoka temperatura, ulewne deszcze i spływająca woda z pól. To przyczyny tzw. przyduchy w rzece Supraśl, która spowodowała śnięcie ryb.