Radio Białystok | Wiadomości | Rosną ceny mieszkań w Białymstoku
Zdarza się już, że za metr kwadratowy trzeba zapłacić powyżej 10 tysięcy złotych - wszystko zależy od lokalizacji i standardu wykończenia. Przez rok ceny mieszkań w Białymstoku wzrosły o średnio 7 proc. - wynika z najnowszej analizy Expandera i Rentier.io.
Kupują nie tylko białostoczanie
Wyraźny wzrost cen obserwują klienci, ale też właściciele biur nieruchomości.
Dużo mieszkań pojawia się już w kwocie 10 tysięcy złotych za metr i więcej. Widziałam nawet oferty po 12 tysięcy w okolicy ulicy Jurowieckiej czy Mickiewicza
- mówi Polskiemu Radiu Białystok właścicielka jednego z białostockich biur nieruchomości Anna Koprowska-Prokop.
Przyznaje, że wielu jej klientów jest nie tylko spoza miasta, ale nawet spoza regionu.
Mamy duże zainteresowanie wśród klientów z Warszawy i zza granicy, którzy inwestycyjnie kupują u nas nieruchomości. Stawiają na jakość i standard wykończenia - no i na gotowe mieszkania, co jest prostsze, niż pilnowanie ekip remontowych. Klienci są coraz bardziej wymagający i standard mieszkań idzie w górę. Pojawiają się gresy hiszpańskie, dekoracyjne tynki włoskich firm. Również usługi firm wykończeniowych poszły mocno w górę
- tłumaczy Anna Koprowska-Prokop.
Lokale w cenie powyżej 10 tysięcy złotych za metr ma w ofercie swojego biura nieruchomości również Marek Szubzda. Podkreśla, że na ceny wpływają jakość wykończenia i lokalizacja. Z jego analiz wynika, że najtańsze mieszkania to te do generalnego remontu - w mało popularnych dzielnicach miasta jak np. Starosielce. Tam, w jego opinii, można znaleźć lokal poniżej 5 tysięcy złotych za metr. Najdroższe mieszkania są w apartamentowcach w atrakcyjnych lokalizacjach. Wykończone, jak popularnie się mówi - "pod klucz". Tak jak jeden z lokali należący do Marka Szubzdy.
Mieszkanie jest typowo loftowe - cegła na ścianach, fototapeta z mapą Białegostoku. Jest w pełni wykończone - mamy całe oświetlenie, aneks kuchenny z wyposażeniem, sprzętem AGD. Są nowoczesne rozwiązania typu zlicowane drzwi, wykończona łazienka, urządzona sypialnia. Ktoś, kto kupi to mieszkanie, może wprowadzać się praktycznie z samą walizką
- przekonuje właściciel biura nieruchomości.
Nie tylko lokalizacja i wykończenie mieszkania wpływa na cenę
Według ekonomisty dr. Arkadiusza Niedźwiedzkiego z Uniwersytetu w Białymstoku na ceny mieszkań oczywiście wpływa wzrost kosztów wynagrodzeń w branży budowlanej i cen materiałów. Podstawowego powodu coraz droższych mieszkań upatruje jednak gdzie indziej.
Mamy do czynienia z ogromnym odejściem deponentów od depozytów terminowych. W przeciągu roku mamy spadek z poziomu około 280 miliardów do poziomu 200 miliardów złotych i te pieniądze muszą się gdzieś pojawić
- tłumaczy ekonomista.
Ludzie po prostu likwidują konta oszczędnościowe i lokaty, wypłacają pieniądze i inwestują - często właśnie w nieruchomości.
Mieszkania nie są za drogie
W powszechnej opinii mieszkańców panuje przekonanie, że mieszkania w Białymstoku są za drogie. W ocenie dr. Arkadiusza Niedźwiedzkiego ciężko w ogóle mówić o takim zjawisku.
Trudno mówić o takim pojęciu, że jakieś dobro jest za drogie. Jeżeli dana cena jest oferowana na rynku i znajdują się kupujący, to znaczy, że cena jest adekwatna. Niestety nie każdy może nabyć takie dobro i wtedy to właśnie pojawia się taka opinia, że jest za drogie. Oczywiście w porównaniu do na przykład przeciętnego wynagrodzenia, to ceny mieszkań są za drogie, bo one rosną zdecydowanie bardziej niż wynagrodzenia
- wyjaśnia ekonomista i nie kreśli zbyt optymistycznych planów dla osób marzących o własnym lokum.
W perspektywie długoterminowej wydaje się, że sufitu nie ma, bo w historii gospodarczej mamy do czynienia z permanentnym wzrostem cen. Krótkoterminowo Białystok - w porównaniu do innych ośrodków miejskich - aż tak atrakcyjnym ośrodkiem nie jest, a więc raczej należy oczekiwać sytuacji takiej, że inwestorzy chętniej będą kupowali mieszkania tam, gdzie te ceny rosną jeszcze szybciej. Rośnie ten rynek inwestycyjny, ale pamiętajmy, że cały czas w Polsce jest duży problem z posiadaniem własnego mieszkania
- podsumowuje ekonomista.