Radio Białystok | Wiadomości | Płacił cudzą kartą bankomatową - teraz może trafić na 10 lat do więzienia
Nawet 10 lat więzienia grozi mieszkańcowi Augustowa, który kilka razy zapłacił w sklepach cudzą kartą bankomatową.
51-latek sześciokrotnie zapłacił cudzą kartą za zakupy. Chociaż kwota, która zniknęła z konta nie była wysoka (150 zł), to mężczyzna usłyszał sześć zarzutów kradzieży z włamaniem.
O skradzionej karcie poinformował policjantów jeden z mieszkańców Augustowa.
Zgłaszający poinformował, że zgubił kartę bankomatową, tuż po wyjściu ze sklepu w centrum miasta. Gdy się zorientował, że jej nie ma, natychmiast ją zablokował. Jednocześnie w historii transakcji zauważył, że ktoś zapłacił jego kartą w czterech różnych sklepach na terenie miasta. Poszkodowany starty oszacował na kwotę blisko 150 zł. Pracujący nad sprawą kryminalni zabezpieczyli monitoring i ustalili podejrzanego. Z ustaleń mundurowych wynikało, że karta została użyta sześciokrotnie, a w czterech przypadkach - skutecznie - mówi rzecznik podlaskich funkcjonariuszy podinsp. Tomasz Krupa.
51-latka zatrzymano w jego mieszkaniu. Usłyszał 6 zarzutów.
Policjanci przypominają o odpowiedzialności za korzystanie z cudzej karty bankomatowej.
W razie znalezienia takiej karty niezwłocznie należy ją oddać do najbliższej placówki banku lub komendy policji. Jeśli jednak znalazca postanowi wykorzystać cudzą kartę bankomatową płacąc np. za zakupy, to będzie odpowiadał za kradzież z włamaniem - dodaje podinsp. Tomasz Krupa.
Grozi za to do 10 lat więzienia.
Łomżyńscy policjanci, chcą w ten sposób zaapelować do seniorów o rozwagę podczas podejmowania decyzji finansowych. Zwłaszcza wtedy, kiedy dzwonią nieznane osoby i próbują przekonać do przekazania im pieniędzy.
Niespełna miesiąc cieszył się prawem jazdy 18-latek, który po Białymstoku jechał samochodem z prędkością blisko 160 km/h.
Pięć lat więzienia grozi mężczyznom, którzy próbowali ukraść koparkę w okolicach Sejn. Nie udało im się to, bo... uciekając ugrzęźli w błocie.
80-letni mieszkaniec Białegostoku usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem, po tym jak wyrzucił swojego psa przez okno. Do zdarzenia doszło w środę (10.03) przed południem przy ulicy Gajowej, kiedy to przechodzień zauważył, że z balkonu na trzecim piętrze spadł pies.
Od początku tego roku policjanci przejęli już 146 litrów zacieru i 38 litrów gotowego alkoholu.