Radio Białystok | Wiadomości | Białostoccy policjanci zatrzymali podejrzanego o kradzieże części samochodowych i paliwa - grozi mu do 10 lat więzienia
31-latka podejrzanego o kradzieże części samochodowych, paliwa i włamania do pojazdów zatrzymali białostoccy policjanci. Mężczyzna usłyszał 7 zarzutów. Straty oszacowano na blisko 14 tysięcy złotych.
St. asp. Marcin Gawryluk z zespołu prasowego podlaskiej policji mówi, że do kradzieży dochodziło od maja do czerwca tego roku na białostockich parkingach.
- Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku zatrzymali 31-latka podejrzanego o kradzieże z włamaniem i kradzieże części samochodowych oraz paliwa. Mężczyzna z niestrzeżonych parkingów na terenie Białegostoku ukradł felgi wraz z oponami z dwóch pojazdów. Łupem 31-latka padło również paliwo z zaparkowanych samochodów. Łączna kwota strat to blisko 14 tysięcy złotych
- wyjaśnia Marcin Gawryluk.
Okazało się też, że parę lat temu 31-letni białostoczanin ukradł cudze dokumenty, które nielegalnie wywiózł za granicę.
Policjanci ustalili, że w listopadzie 2015 roku podejrzany ukradł dowód osobisty innej osoby, a następnie w lutym tego roku bezprawnie przywiózł go z Wielkiej Brytanii do Polski. 35-latek w sumie usłyszał 7 zarzutów: 3 za kradzieże, 2 za kradzieże z włamaniem i po 1 zarzucie za posługiwanie się cudzym dokumentem tożsamości oraz przewiezieniem go za granicę
- dodaje st. asp. Marcin Gawryluk.
Teraz 31-latkowi grozi do 10 lat więzienia.
Policjanci zatrzymali cztery osoby podejrzane o włamanie i kradzież m.in. biżuterii należącej do mieszkanki gminy Szumowo. Sprawa wyszła na jaw, bo łupy ukryto w samochodzie, który na zakręcie wypadł z drogi.
Ta historia pokazuje, że mimo upływu czasu przestępcy nie mogą czuć się bezkarnie. Dzięki długiemu i dokładnemu śledztwu policjantom udało się ustalić, kto stoi za włamaniem do jednorodzinnego domu przy ul. Piaskowej w podbiałostockim Wasilkowie. Policjanci zatrzymali 43-latka i jego o 6 lat młodszą wspólniczkę. Oboje usłyszeli już zarzuty.
Okradali ogródki działkowe, teraz trafią do aresztu.