Radio Białystok | Wiadomości | Co się dzieje z bocianami, które były leczone i rehabilitowane przez człowieka?
Czy ptaki poddane rehabilitacji mogą wrócić do normalnego życia? – próbują to zbadać ornitolodzy z Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Na wybrane bociany zakładają specjalne nadajniki. Te niewielkie ładowane promieniami słonecznymi urządzenia monitorują życie bociana. Szczególnie ważne są przeloty. Jeden z nadajników założono ptakowi, który przezimował w Ośrodku Rehabilitacji w Biebrzańskim Parku Narodowym.
Najpierw trzeba było bociana zważyć, bo ciężar urządzenia nie może przekroczyć 5% wagi bociana. Kolejne dwa ornitolodzy założą ptakom jesienią. Nadajnik będzie działał około 3 lat.
Na Suwalszczyźnie pojawiły się pierwsze bociany - informują nasi słuchacze. A to zwiastuje rychłe nadejście prawdziwej wiosny. Niestety, ale przyrodnicy te nadzieje studzą.
To jedne z pierwszych symptomów wiosny. Na teren Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi przyleciały pierwsze żurawie i gęsi.
To okazja, by lepiej poznać ptaki, które żyją najbliżej nas.
Takiej sytuacji nie pamiętają ani leśnicy, ani badacze ptaków. Pod koniec lipca z naszego regionu odleciała część bocianów. Tak jest m.in. w okolicach Supraśla.
Do tej pory nikt tego nie badał, a informacji naukowych jest niewiele. Ornitolodzy z Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków jako pierwsi oficjalnie zważyli bocianie gniazda.