Radio Białystok | Wiadomości | Białostocki sąd bada sprawę korupcji wyborczej - miało do niej dojść w gminie Boćki

Białostocki sąd bada sprawę korupcji wyborczej - miało do niej dojść w gminie Boćki

autor: Marta Nazarko

15.03.2019, 14:31, akt. 15:26

Sprawę korupcji wyborczej, do której miało dojść w gminie Boćki bada sąd w Białymstoku. Kandydat na wójta i dwie inne osoby w pierwszej instancji usłyszały wyroki skazujące. Sąd wymierzył im kary więzienia w zawieszeniu.

Fotolia.com
Fotolia.com


0:00
0:00
Białostocki sąd bada sprawę korupcji wyborczej - miało do niej dojść w gminie Boćki - relacja Marty Nazarko | Pobierz plik.


Problemy z odsłuchem?

Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.

Cała trójka walczy o uniewinnienie

Teraz - w procesie odwoławczym - cała trójka walczy o uniewinnienie. Prawomocne są natomiast wyroki wobec dwóch mężczyzn, którzy mieli przyjmować łapówki.

Chodzi o przedterminowe wybory na wójta gminy Boćki latem 2017 r. Zdaniem śledczych Marek Ł. za oddanie na niego głosu zapłacił jednemu z wyborców 50 zł. Dwie inne osoby za głosowanie na Marka Ł. miały wręczyć wyborcom sto zł i dwie butelki wódki.

Obrońca oskarżonych mec. Artur Rozwadowski mówił, że to pomówienia - w dodatku ze strony osób nadużywających alkoholu. Dodał też, że informacje które przekazywali nie były spójne. - Mamy do czynienia z dwoma panami, którzy opisują proste zdarzenie, które trwało dosłownie kilka minut i które za każdym razem miało wyglądać zupełnie inaczej - mówił mec. Rozwadowski.

Prokurator Joanna Bąkowska tłumaczyła natomiast, że wręczanie alkoholu i pieniędzy nie było dla tych mężczyzn codzienną sytuacją, dlatego - jak podkreślała - "istotę tego zdarzenia zapamiętali bardzo dobrze natomiast (...) nie byli w stanie wyjaśnić co do mniej istotnych okoliczności tego zdarzenia". Prokurator Bąkowska dodała też, że osoby te nie miały interesu w tym, by obciążać oskarżonych, bo w ten sposób sami przyznali się do popełnienia przestępstwa i nawet usłyszeli wyrok skazujący.

Oskarżeni prosili o uniewinnienie. - Kampania z mojej strony była uczciwa, nie kupowałem żadnych głosów. 30 lat pracowałem na swoje nazwisko i to pomówienie jest dla mnie niszczące wręcz - mówił Marek Ł.

Wyrok sąd ogłosi za dwa tygodnie.

| red: mag

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z iOS

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z Androidem

Przeczytaj, zanim skomentujesz

ZOBACZ TEŻ:


W Białymstoku będą dodatkowe przesłuchania świadków w procesie urzędników samorządowych

21.02.2019, 18:10

Będzie dodatkowe przesłuchanie pięciu świadków w procesie byłych i obecnych urzędników urzędu marszałkowskiego w Białymstoku, oskarżonych o niedopełnienie obowiązków przy przetargach za pieniądze z UE – zdecydował w czwartek (21.02) miejscowy sąd rejonowy, uwzględniając wniosek jednego z obrońców.


Andruszkiewicz: nigdy nie fałszowałem ani nie kazałem fałszować podpisów, jestem niewinny

10.02.2019, 13:43

Nigdy nie fałszowałem ani nie kazałem fałszować podpisów, a rzekome oskarżanie mnie przez jednego z podejrzanych jest nieprawdziwe, co udowodnię przed sądem - napisał w oświadczeniu wiceminister cyfryzacji Adam Andruszkiewicz, odnosząc się do reportażu "Superwizjera". Andruszkiewicz w oświadczeniu zapewnia również, że jest do dyspozycji prokuratury i że nie wpływał na przebieg postępowania prokuratorskiego w tej sprawie.


Prezydent Białegostoku nie wycofa kasacji ws. obniżenia mu zarobków

3.12.2018, 13:55

Choć radni podwyższyli mu wynagrodzenie, to jednak prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski chce, by sprawą wcześniejszego obniżenia mu pensji zajął się Sąd Najwyższy. 





ZNAJDŹ NAS





PNBC

50 lat przy Świerkowej

Podlaskie nas rusza - Ruszamy w Podlaskie!














źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok