Radio Białystok | Wiadomości | Kolejna kandydatka na dyrektora szkoły w Monkiniach?
autor: Marcin Kapuściński
To dalszy ciąg zamieszania wokół szkoły w Monkiniach.
Zaproponowana dyrektor nie ma wymaganych uprawnień
Okazuje się, że zaproponowana przez rodziców Irena Kisłowska nie może być dyrektorem placówki. Kuratorium uznało bowiem, że nie ma niezbędnych kwalifikacji.
Urzędnicy stwierdzili, że emerytowana nauczycielka nie może kierować szkołą, gdzie prowadzone są wyłącznie lekcje nauczania początkowego. Wprawdzie zarządzała już kiedyś placówką w Monkiniach, ale wtedy uczyły się tam starsze dzieci. Irena Kisłowska nie może też przedstawić oceny pracy z ostatnich pięciu lat, bo w tym czasie nie była zatrudniona.
Placówka bez dyrektora?
Nie oznacza to jednak, że szkoła nie będzie miała dyrektora. We wtorek (11.09) swoją kandydaturę zgłosiła Jadwiga Pejcz, która była ostatnią dyrektor placówki w Żubrynku w gminie Raczki.
Kuratorium uznało, że Jadwiga Pejcz spełnia wszystkie kryteria i zażądało od wójta Nowinki - Doroty Winiewicz - by jak najszybciej ją zatrudniła. Może to nastąpić już w środę.
Szkoła jest zamknięta od 1 września
Mała szkoła w Monkiniach na Suwalszczyźnie jest zamknięta od początku roku szkolnego. Jej dyrektor zrezygnowała z pracy w końcu lipca, a nikogo nowego nie udało się znaleźć.
Wójt zaproponowała, by dzieci uczyły się w odległej o niespełna 10 kilometrów szkoły w Nowince. Nie zgodzili się na to rodzice 10. dzieci. Sami rozpoczęli poszukiwanie dyrektora i kadry pedagogicznej.
Ministerstwo uważa, że można zrobić to bez opinii rady pedagogicznej. Dzięki temu w placówce za kilka dni znów będą mogły odbywać się lekcje.
Okazuje się, że dyrektorem szkoły może zostać każdy. Nawet schorowany budowlaniec z drugiej części Polski.
Patowa sytuacja wokół Szkoły Podstawowej w Monkiniach może zostać rozwiązana. Rodzice namówili emerytowaną nauczycielkę Irenę Kisłowską, aby zgodziła się objąć funkcję dyrektora placówki. Stanowisko to sprawowała w Monkiniach przez wiele lat przed przejściem na emeryturę.
Mimo wezwań Podlaskiego Kuratorium Oświaty szkoła w Monkiniach (gmina Nowinka) wciąż pozostaje zamknięta. W środę rano (5.09) pod budynkiem po raz kolejny zebrało się kilkunastu rodziców z dziećmi.
Nie było pierwszego dzwonka w szkole w Monkiniach w gminie Nowinka. Rodzice i ubrane na galowo dzieci, którzy przyjechali na 11:00 na inaugurację roku szkolnego przed budynek placówki, zastali zamknięte drzwi.