Radio Białystok | Wiadomości | Resort edukacji wyraził zgodę na zatrudnienie dyrektora szkoły w Monkiniach
Ministerstwo uważa, że można zrobić to bez opinii rady pedagogicznej. Dzięki temu w placówce za kilka dni znów będą mogły odbywać się lekcje.
Dyrektorkę wskazali rodzice
Nową dyrektor szkoły będzie Irena Kisłowska, która kiedyś już nią kierowała. Wskazali ją rodzice, którzy chcą, aby pociechy uczęszczały do placówki w ich wsi.
Wójt gminy Nowinka Dorota Winniewicz nie była pewna, czy może ją zatrudnić bez koniecznej opinii rady pedagogicznej. Rady w szkole nie ma, bo z dwóch uczących tu w ubiegłym roku nauczycieli, jeden przeszedł na urlop zdrowotny, a drugi zmienił miejsce pracy.
Dorota Winniewicz nową dyrektor powoła na stanowisko w porozumieniu z Podlaskim Kuratorem Oświaty - mówi rzecznik kuratora Małgorzata Palanis:
Wójt gminy Nowinka zwrócił się do kuratora z wnioskiem dotyczącym powierzenia stanowiska kandydatowi na dyrektora szkoły podstawowej w Monkiniach. Jeśli chodzi o prawo, to wygląda w ten sposób, że wójt gminy Nowinka dokonuje tego powierzenia w porozumieniu z Podlaskim Kuratorem Oświaty.
- mówi Małgorzata Palanis
Kuratorium oświaty musi wystawić pozytywną opinię kandydatce
Jeśli Podlaski Kurator Oświaty nie będzie mieć żadnych zastrzeżeń, wójt Nowinki będzie mogła powołać nowego dyrektora szkoły.
Zanim Irena Kisłowska otrzyma stanowisko, powinna przejść badania lekarskie. Wójt musi również otrzymać z kuratorium oświaty pozytywną opinię na temat jej kandydatury. Wtedy będzie mogła zostać dyrektorem.
Nie oznacza to, że w placówce od razu rozpoczną się lekcje. Nowa dyrektor wcześniej musi zatrudnić nowych nauczycieli i powierzyć im obowiązki. Oznacza to, że pięcioro dzieci naukę w szkole może rozpocząć nie wcześniej niż pod koniec tygodnia.
To jest trzyklasowa szkoła z oddziałem przedszkolnym, natomiast o to postulowali sami rodzice, żeby była to szkoła ośmioklasowa. Ta szkoła miała przed sobą przyszłość. Mieszcząca się w dobrym, murowanym budynku, z dobrym wyposażeniem, z orlikiem. Tak jak mówią rodzice, oni wierzą bardzo w życie tej szkoły. Z tego też powodu ich determinacja i ich walka o to, by ta szkoła przetrwała
- dodaje Małgorzata Palanis.
Placówka zamknięta od początku roku szkolnego
Szkoła jest zamknięta od 3 września, bo nie ma dyrektora. Osoba, która miała nim być zrezygnowała z pracy w końcu lipca, a nikogo nowego nie udało się znaleźć.
Wójt zaproponowała, by dzieci uczęszczały do odległej o niespełna 10 kilometrów szkoły w Nowince.
Około dziesięcioro rodziców jednak się na to nie zgodziło. Sami rozpoczęli poszukiwanie dyrektora i kadry pedagogicznej.