Radio Białystok | Wiadomości | Mimo zapowiedzi rodzice i dzieci zastali szkołę w Monkiniach zamkniętą [zdjęcia]
Nie było pierwszego dzwonka w szkole w Monkiniach w gminie Nowinka. Rodzice i ubrane na galowo dzieci, którzy przyjechali na 11:00 na inaugurację roku szkolnego przed budynek placówki, zastali zamknięte drzwi.
Kuratorium: winna wójt
Razem z rodzicami czekały przedstawicielki Kuratorium Oświaty w Białymstoku. Zaraz po 11:00 wygłosiły oświadczenie w imieniu Podlaskiej Kurator Oświaty. Wynika z niego, że szkoła nie została zlikwidowana, a winę za dezorganizację placówki ponosi wójt gminy. Jak wyjaśniła Bożena Obuchowska z suwalskiej delegatury, Kuratorium Oświaty w Białymstoku podejmie w tej sprawie stosowne działania.
Problemy ze szkołą w Monkiniach trwają od lat. Zmniejsza się liczba dzieci, nie ma też pełnej kadry. W ostatnich miesiącach w szkole uczyły dwie osoby. Jedna z nich udała się jednak na roczny urlop zdrowotny, a druga wybrała ofertę pracy w Nowince. Placówka nie ma też dyrektora.
Problem z dyrektorem
Rodzice są zdesperowani. Chcą, by ich dzieci uczyły się w Monkiniach, a nie w oddalonych o kilka lub kilkanaście kilometrów placówkach w Nowince czy Olszance. Jak podkreślają, brak jest dobrej woli pani wójt, żeby placówka mogła normalnie funkcjonować.
Mała szkoła w Monkiniach nadal będzie działać - interweniowało kuratorium
Chętna do przejęcia obowiązków dyrektora jest Malwina Pietrewicz z pobliskiego Bryzgla. Deklaruje, że mogłaby do czasu wyłonienia dyrektora, pełnić jego obowiązki. Po niemal 2-godzinnej rozmowie, nie uzyskała poparcia władz gminy.
Wójt gminy Nowinka Dorota Winiewicz wyjaśnia, że kandydatka na pełniącą obowiązki dyrektora nie ma kompetencji do kierowania taką placówką.
Rodzice będą codziennie przyjeżdżać
Wójt deklaruje, że szkoła w Nowince czeka na uczniów z Monkiń i jest przygotowana na ich przyjęcie. Liczy także na merytoryczną rozmowę z Podlaską Kurator Oświaty. Za nieporozumienie uważa wygłoszone przed szkołą w Monkiniach oświadczenie.
Tymczasem część rodziców właśnie wycofała złożone wcześniej deklaracje w placówce w Nowince, i zapowiada, że będą przyjeżdżać codziennie rano przed szkołę w Monkiniach.