Radio Białystok | Koronawirus | Podlaska Służba Więzienna oddaje krew podczas pandemii [zdjęcia]
Ponad 40 litrów krwi w czasie pandemii koronawirusa oddali już funkcjonariusze podlaskiej służby więziennej. Na razie na ten gest zdecydowało się ponad stu funkcjonariuszy.
Funkcjonariusze, którzy oddają krew, w ten sposób odpowiadają na apel m.in. białostockiego centrum krwiodawstwa, które prosiło o to. Po ogłoszeniu w kraju pandemii koronawirusa drastycznie spadła bowiem liczba aktywnych dawców.
Do podlaskich jednostek penitencjarnych oddalonych od dużych miast zazwyczaj przyjeżdża krwiobus. Natomiast w większych miastach - funkcjonariusze oddają krew w centrach krwiodawstwa.
To nie jedyni przedstawiciele służb mundurowych, którzy w czasach pandemii oddają krew. Np. czwartek (21.05) rano zbiórkę w jednostce przy ul. Kawaleryjskiej w Białymstoku organizują żołnierze 1. Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Bez koncertów i parady motocyklowej - tegoroczne MotoSerce w Łomży ograniczyło się tylko do zbiórki krwi. Wszystko przez ograniczenia związane z epidemią koronawirusa.
Krew i jej składniki potrzebne są każdego dnia, pandemia nie zmniejsza zapotrzebowania. Ministerstwo Zdrowia opublikowało w czwartek (14.05) apel o jej oddawanie. Resort akcentuje, że jest to bezpieczny proces.
Inne kraje mają z tym ogromny problem, ale polskie więzienia jak na razie udaje się chronić przed koronawirusem.
- Wirus atakuje raczej komórki układu oddechowego i z tego powodu nie stwierdzono do dziś przeniesienia Covid-19 przez przetoczenie składnika krwi czy przeszczepienie organów. [...] Uważamy, że krew takich osób jest w pełni bezpieczna.
Pierwszą partię - prawie półtora tysiąca maseczek - odebrali z Zakładu Karnego w Białymstoku podlascy policjanci. Szyją je więźniowie w całym kraju - także osadzeni z naszego regionu.
Pracownicy Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku apelują do osób, które wyzdrowiały z Covid-19 o to, aby oddawały osocze. Te może pomóc w walce z chorobą innym zakażonym.
Pandemia koronawirusa wpływa na mniejszą liczbę wizyt w centrach krwiodawstwa w kraju, a zapotrzebowanie na "najcenniejszy lek" jest coraz większe - apeluje Narodowe Centrum Krwi.
Wzrosło zapotrzebowanie na krew, dlatego każda osoba, które chce oddać krew, proszona jest o kontakt z regionalną stacją krwiodawstwa i krwiolecznictwa oraz kontakt telefoniczny. Apeluje o to Małgorzata Lorek, dyrektor Narodowego Centrum Krwi.