Radio Białystok | Wiadomości | Zapotrzebowanie na "najcenniejszy lek" coraz większe
Pandemia koronawirusa wpływa na mniejszą liczbę wizyt w centrach krwiodawstwa w kraju, a zapotrzebowanie na "najcenniejszy lek" jest coraz większe - apeluje Narodowe Centrum Krwi.
W białostockim ośrodku, choć krytycznej sytuacji nie ma, to zapasów wciąż ubywa - m.in. na leczenie pacjentów onkologicznych, ofiary wypadków czy nagłe operacje. Dlatego liczy się każdy dawca - mówi Bartosz Szutkiewicz z centrum krwiodawstwa.
Serdecznie zapraszamy krwiodawców oraz wszystkie osoby, które chciałyby oddać krew po raz pierwszy i mają skończone 18 lat do zgłaszania się do naszego centrum i oddziałów terenowych. Mamy w tym momencie jeszcze bezpieczny stan, natomiast przed nami długi weekend i chcemy się na ten czas zabezpieczyć
- mówi Bartosz Szutkiewicz z RCKiK w Białymstoku.
W związku z pandemią koronawirusa, w trosce o dawców i personel - centrum wprowadziło dodatkowe zabezpieczenia. Jednak podstawowym wyznacznikiem, z resztą jak zawsze jest zdrowie - dodaje Bartosz Szutkiewicz.
Krew może oddać każda zdrowa osoba między 18. a 65. rokiem życia. W związku z pandemią koronawirusa wprowadziliśmy dodatkowe zabezpieczenia. Przed wejściem do naszego budynku trzeba wypełnić krótką ankietę preselekcyjną. Nasz pracownik mierzy temperaturę ciała. Dlatego też apelujemy do osób, które miały ostatnio jakieś objawy chorobowe, typu gorączka, bóle mięśniowe, kaszel, katar żeby się do nas nie zgłaszały, żeby poczekały aż te objawy ustąpią
- apeluje.
To, jakich grup krwi brakuje najbardziej można sprawdzić na stronie krwiodawstwa. W maju mają powrócić także akcje wyjazdowe prowadzone przez centrum.
Wzrosło zapotrzebowanie na krew, dlatego każda osoba, które chce oddać krew, proszona jest o kontakt z regionalną stacją krwiodawstwa i krwiolecznictwa oraz kontakt telefoniczny. Apeluje o to Małgorzata Lorek, dyrektor Narodowego Centrum Krwi.
To, ilu pacjentów zarażonych koronawirusem będzie można leczyć osoczem ozdrowieńców, zależy przede wszystkim od liczby dawców – powiedział kierownik Katedry i Kliniki Chorób Zakaźnych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie prof. Krzysztof Tomasiewicz.
Ponad 80 żołnierzy odpowiedziało na apel dowódców i oddało krew w Białymstoku. Akcję zorganizowali żołnierze 1. Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej.