Radio Białystok | Białoruś | Białoruski lekarz A. Sarokin uznany za więźnia politycznego
Czołowe białoruskie organizacje zajmujące się obroną praw człowieka uznały za więźnia politycznego doktora Arcioma Sarokina. Lekarz został aresztowany w Mińsku 19 listopada. Zarzuca mu się ujawnienie tajemnicy lekarskiej.
Doktor Arciom Sarokin przekazał dziennikarce portalu internetowego "TUT.by" Kaciarynie Barysiewicz wyniki badań krwi opozycjonisty Ramana Bandarenki, który zmarł w szpitalu po przewiezieniu z komisariatu milicji ze śladami pobicia, potwierdzające, że nie był on pod wpływem alkoholu. To przeczy oficjalnej wersji białoruskich władz.
Lekarz oraz dziennikarka miesiąc temu zostali zatrzymani i do chwili obecnej są przetrzymywani w areszcie. Doktor Arciom Sarokin jest już 157 osobą uznaną za więźnia politycznego na Białorusi.
Organizacje zajmujące się obroną praw człowieka, takie, jak Białoruski Komitet Helsiński, czy zamknięte przez władze Centrum Obrony Praw Człowieka "Wiasna", domagają się wypuszczenia na wolność lekarza i dziennikarki. Domagają się też efektywnego śledztwa w sprawie śmierci opozycjonisty Ramana Bandarenki.
W czwartek (17.12) po południu weszła w życie kolejna, trzecia transza sankcji UE, stanowiących odpowiedź na represje władz Białorusi wobec własnych obywateli. Obejmie 29 osób i siedem podmiotów.
Nagroda Parlamentu Europejskiego im. Sacharowa została w środę w Brukseli wręczona demokratycznej opozycji na Białorusi, reprezentowanej przez Radę Koordynacyjną - inicjatywę odważnych kobiet i przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego.
Wikariusz generalny archidiecezji mińsko-mohylewskiej bp Juryj Kasabucki, który pod nieobecność abp. Tadeusza Kondrusiewicza kieruje Kościołem katolickim na Białorusi, nie wykluczył, że zostanie przeciw niemu wszczęta sprawa karna. Napisał o tym na Facebooku.
Arcybiskup nowogródzki i słonimski Guriasz wydał rozporządzenie, by duchowni eparchii nie uczestniczyli w wiecach i nie wyrażali swoich poglądów politycznych, m.in. w internecie. Tekst rozporządzenia opublikował białoruski portal tut.by.
Około 5 tys. osób w piątek (20.11) wzięło udział w nabożeństwie żałobnym białoruskiego działacza Ramana Bandarenki, który zmarł w zeszłym tygodniu na skutek pobicia. Gdy go hospitalizowano po przewiezieniu z komendy milicji, był już w ciężkim stanie.
Dziennikarka portalu Tut.by Kaciaryna Barysiewicz, która napisała tekst o pobitym na śmierć działaczu Andreju Bandarence, znajduje się w areszcie KBG – poinformował w czwartek (19.11) portal Tut.by.
Redakcja niezależnego portalu Nasza Niwa została uprzedzona, że może zapłacić karę za niedopełnienie stosownych formalności po tym, jak 10 sierpnia jej reporterkę postrzelono w czasie protestu. Tymczasem Komitet Śledczy nadal nie wszczął postępowania po tym zdarzeniu.