Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Na kolejne 3 miesiące zawieszony pozostanie oddział dziecięcy sejneńskiego szpitala
Od początku roku placówka boryka się z poszukiwaniem lekarza pediatry, który mógłby w pełnym zakresie leczyć tam najmłodszych pacjentów.
Jak mówi dyrektor szpitala w Sejnach Waldemar Kwaterski, obecnie udało się wprowadzić tymczasowe rozwiązanie.
- Udało nam się zatrudnić panią doktor, która pracuje w ramach naszego POZ-u. Raz w tygodniu dzieci są przyjmowane. Mam nadzieję, że jest to jakiś zalążek do dalszego rozwinięcia oddziału ale nie chcę uprzedzać faktów, zobaczymy jak to się potoczy.
Aby przywrócić oddział dziecięcy potrzebnych jest co najmniej dwóch pediatrów. Jak dodaje Waldemar Kwaterski, intensywne poszukiwania lekarzy są jednak bezskuteczne.
- Przede wszystkim na rynku jest bardzo mało pediatrów. Jest to problem w skali całego kraju. Ci pracujący znaleźli zatrudnienie już wiele lat temu w POZ i już nie chcą wracać do szpitala. Nie pomaga nam również pojęcie przesmyku suwalskiego. Nasze ogłoszenie funkcjonuje w całym kraju. Pewnego razu zadzwoniła do nas pani pediatra z woj. wielkopolskiego, która chciałaby na kilka lat zamieszkać w Sejnach. Niestety po 3 dniach otrzymaliśmy telefon, że ze względu na przesmyk suwalski mąż wybił jej ten pomysł z głowy.
Obecnie oddział dziecięcy pozostaje zamknięty na klucz. Dyrektor Kwaterski zapowiedział, że poszukiwania pediatrów będą trwały do skutku.
Do tej pory nie udało się tam znaleźć pediatry, który mógłby przyjmować pacjentki z małymi dziećmi.
Wciąż ważą się losy oddziału dziecięcego w szpitalu w Sejnach. Pracujący tam pediatrzy zakładają prywatną praktykę w Suwałkach. Od wielu miesięcy trwają poszukiwania nowych.
Tamtejsze starostwo powiatowe ogłosiło właśnie przetarg na przebudowę i wyposażenie tej części obiektu.