Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Sybiracy, żołnierze AK, ich rodziny i zaproszeni goście wzięli udział w Wigilii Kresowej w Sejnach
autor: Anna Auron-Wasilewska
Była modlitwa, dzielenie się opłatkiem, życzenia i biesiadowanie. W piątek (15.12) w Sejnach przy świątecznym stole, po raz kolejny spotkali się sybiracy, żołnierze AK, ich rodziny i zaproszeni goście.
Wigilię Kresową zorganizowało Stowarzyszenie Pamięci Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej w Sejnach.
Przede wszystkim na wigilię zapraszamy naszych bohaterów, sybiraków, żołnierzy Armii Krajowej. Jest to już niewielka garstka, ale pamiętamy o nich. Jest modlitwa, łamanie się opłatkiem i wspólne biesiadowanie przy wigilijnym stole. Są rozmowy i oczywiście wspomnienia. - mówiła Barbara Kuklewicz ze Stowarzyszenia Pamięci Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej w Sejnach.
To okazja do spotkania pokoleń, dodała Barbara Czartoszewska - wiceprezes Związku Sybiraków w Augustowie.
Cieszymy się, że chcą nas słuchać. Pytają nas co się wydarzyło. Dlatego wierzę, że pamięć pozostanie - mówiła Barbara Czartoszewska.
Zsyłkę na Syberię wspominał Zbigniew Ulikowski.
Jako 3-letni chłopiec zostałem wywieziony razem z dziadkiem, babcią i mamą. Po polsku nauczyłem się z książeczki do nabożeństwa. Historia o nas nie zapomniała. Tylko trzeba nadal wspominać i przekazywać historię o tym co się wydarzyło dalej - mówił Zbigniew Ulikowski.
Wiesława Burnos z zarządu województwa podlaskiego podkreślała, jak ważne są tego typu wydarzenia.
To nasz obowiązek, aby w takich dniach być z nimi. Dla mnie osobiście to też ważny moment. Pochodzę z rodziny, gdzie babcia była wysłana na Syberię. Opowieści o tych ciężkich czasach mi również towarzyszą - mówiła Wiesława Burnos.
Marcin Kuklewicz ze Stowarzyszenia Pamięci Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej w Sejnach dodał, że to także rodzaj niesienia pomocy.
Co roku staramy się przekazać jak największą liczbę paczek dla naszych bohaterów. Cieszymy się, że możemy w ten sposób pomóc w przygotowaniu tych świąt - mówił Marcin Kuklewicz.
W paczkach znalazły się m.in. potrawy wigilijne, ciasta i koce. Wydarzenie dofinansowało Ministerstwo Obrony Narodowej i Podlaski Urząd Marszałkowski.