Radio Białystok | Wiadomości | 54 mln zł na adaptację WSAP. Trzy razy drożej niż zakup
Dostosowanie budynku byłej Wyższej Szkoły Administracji Publicznej na potrzeby urzędu miasta będzie prawie trzykrotnie droższe od jego zakupu. Wbrew wcześniejszym deklaracjom - władze Białegostoku przesuwają też w czasie zakończenie inwestycji.
Okazałe budynki po Wyższej Szkole Administracji Publicznej na obrzeżach Białegostoku miasto kupiło za 18 milionów złotych w lutym 2021 roku. Pierwotnie deklarowano, że prace przystosowawcze na potrzeby urzędu rozpoczną się najpóźniej pod koniec ubiegłego roku.
Tymczasem te nawet się nie rozpoczęły, choć kilka miesięcy temu magistrat informował, że do tej pory za ponad 850 tysięcy złotych między innymi sprawdzono stan techniczny instalacji sanitarnych, zmodernizowano instalację centralnego ogrzewania, a także opracowano koncepcję dostosowania budynków do pełnienia funkcji administracyjno-biurowej.
Teraz okazuje się, że termin realizacji inwestycji przesunięto z 2026 na 2027 rok, a sam koszt dostosowania gmachu uczelni na potrzeby urzędu oszacowano na prawie 54 miliony złotych. To prawie trzy razy tyle, za ile miasto ponad cztery lata temu kupiło budynki.
Departament Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta w Białymstoku informuje, że przesunięcie terminu realizacji przebudowy wynika z ewentualnych możliwości pozyskania dofinansowania, między innymi z Krajowego Planu Odbudowy i Funduszy Europejskich. Na razie miasto nie ogłosiło przetargu na wykonanie prac.
Działacze Stowarzyszenia dla Polski Adama Andruszkiewicza krytykują władze Białegostoku za kosztowny zakup okazałych gmachów po WSAP-ie na obrzeżach miasta. Twierdzą, że władze miasta popełniły błąd kupując budynek i symbolicznie otwierają w nim "Departament niegospodarności”.
Po niemal trzech latach ciszy wreszcie wiadomo jakie są plany nowego właściciela zabytkowego Pałacu Lubomirskich na białostockich Dojlidach. Niszczejący budynek z XIX wieku być może zmieni się w hotel i restauracje.
Około 16 milionów złotych ma kosztować modernizacja budynków po Wyższej Szkole Administracji Publicznej. Tak przynajmniej wynika z zapisu w projekcie przyszłorocznego budżetu Białegostoku.