Radio Białystok | Wiadomości | Włamywacze-recydywiści w biały dzień
Do 15 lat więzienia grozi mężczyznom podejrzanym o kradzież z włamaniem do domu w gminie Perlejewo niedaleko Siemiatycz. Okazało się, że za podobne przestępstwa dwaj mieszkańcy woj. mazowieckiego i jeden mieszkaniec powiatu zambrowskiego byli karani już wcześniej.
Tym razem sprawcy mieli włamać się do jednego z domów i ukraść m.in. ponad 37 tys. zł. Kilka godzin później policjanci zatrzymali ich niedaleko Zambrowa.
Byli to dwaj mieszkańcy powiatu pruszkowskiego w wieku 43 i 49 lat oraz 50-letni mieszkaniec powiatu zambrowskiego, którzy już wcześniej dopuszczali się podobnych przestępstw. Do ich zatrzymania doszło na terenie powiatu zambrowskiego. W oplu, w którym poruszali się, mundurowi znaleźli dużą ilość gotówki, kilka butelek alkoholu, słodycze oraz narzędzia mogące posłużyć do włamania - mówi kom. Marta Rodzik z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Z ustaleń policjantów wynika, że zatrzymani włamali się do domu w ciągu dnia.
Złodzieje około południa, wykorzystując nieobecność właściciela, weszli na posesję na terenie gminy Perlejewo i po wyłamaniu i podważeniu drzwi do domu weszli do środka. Splądrowali pomieszczenia i ukradli to, co przedstawiało wartość. Ich łupem padło: gotówka, butelki z alkoholem oraz słodycze. Jakby nigdy nic wyszli z domu, po czym wsiedli do samochodu i odjechali - dodaje kom. Marta Rodzik.
Zatrzymani mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem w warunkach recydywy. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie.
To największe zgłoszone oszustwo w historii podlaskiej policji. Blisko 1 mln 200 tys. złotych stracił senior z Białegostoku, który inwestował swoje oszczędności w Internecie.
W niezamieszkałych i często niezabezpieczonych domach złodzieje mogą znaleźć wiele cennych rzeczy. Ich łupem padają między innymi materiały budowlane, drogie wyposażenie kuchni lub armatura łazienkowa.
Wielokrotnie okradali mieszkańców podbiałostockich wsi - wpadli w ręce policji. Mężczyźni w wieku 35 i 39 lat włamywali się do baraków budowlanych i kradli elektronarzędzia. Wartość strat oszacowana przez właścicieli to 350 tys. zł.