Radio Białystok | Wiadomości | Budowlani włamywacze w rękach policji
Wielokrotnie okradali mieszkańców podbiałostockich wsi - wpadli w ręce policji. Mężczyźni w wieku 35 i 39 lat włamywali się do baraków budowlanych i kradli elektronarzędzia. Wartość strat oszacowana przez właścicieli to 350 tys. zł.
Na trop złodziei wpadli białostoccy policjanci, na szczęście odzyskali też część skradzionych rzeczy. Jak mówi oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Białymstoku st. asp. Katarzyna Molska-Zarzecka, do nielegalnego procederu dochodziło przez blisko dwa tygodnie na terenie powiatu białostockiego.
Pierwsze zdarzenie, o którym zostali powiadomieni policjanci, miało miejsce pod koniec stycznia tego roku. Mężczyźni najczęściej wybierali baraki znajdujące się na terenach budowy. Włamywali się do pomieszczeń, skąd zabierali elektronarzędzia. Ich łupem padły m.in. wiertarki, ładowarki do elektronarzędzi, szlifierki i wkrętarki. Wartość strat oszacowana przez właścicieli to około 350 tys. zł.
Policjanci ustalili tożsamość podejrzanych i zatrzymali ich zaskoczonych wczesnym rankiem na osiedlu Nowe Miasto i Bacieczki. Okazali się nimi dwaj białostoczanie. W ich mieszkaniach śledczy znaleźli niewielkie ilości narkotyków, krzaki konopi oraz przyrządy służące do ich uprawy. Do sprawy śledczy odzyskali również część skradzionych rzeczy, które znaleźli w pomieszczeniach gospodarczych i samochodzie.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie obu z podejrzanych po 20 zarzutów: 16 kradzieży z włamaniem w recydywie, jeden usiłowania tego przestępstwa i kradzieży w recydywie. Dodatkowo zarzuty posiadania narkotyków oraz ich uprawy.
Decyzją sądu obaj mężczyźni trafili na 3 miesiące do aresztu. Grozi im do 15 lat więzienia.
