Radio Białystok | Wiadomości | Inspektorzy WIOŚ przyłapali pracowników na nielegalnym pozbywaniu się odpadów
Próbowali zakopać odpady budowlane - złapano ich na gorącym uczynku. Pracownicy jednej z podlaskich firm nielegalnie pozbywali się śmieci w gminie Turośń Kościelna.
Sprawą od jakiegoś czasu zainteresowani byli inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Białymstoku, którzy dostali anonimowe zgłoszenie.
Wydział Zwalczania Przestępczości Środowiskowej uzyskał informację o zakopywaniu odpadów budowlanych w okolicy miejscowości Zalesiany. Prowadzone były działania obserwacyjne z wykorzystaniem drona. Na gorącym uczynku przyłapano pracowników przedsiębiorcy budowlanego, którzy przywieźli nową partię odpadów i wrzucili je do dołu, gdzie już znajdowały się odpady budowlane - mówi Naczelnik Wydziału Zwalczania Przestępczości Środowiskowej białostockiego WIOŚ-u Janusz Górka.
Janusz Górka dodaje, że przedsiębiorca poniesie odpowiedzialność.
Na pewno przedsiębiorca będzie podlegał sankcji karnej w postaci kary administracyjnej, gdyż materiały Podlaski Inspektor Ochrony Środowiska przekaże do marszałka województwa podlaskiego z uwagi na to, że te odpady z pewnością znajdowały się w miejscu na ten cel nieprzeznaczonym - mówi Janusz Górka.
Sprawę wyjaśnia też policja pod nadzorem prokuratury. Za przetwarzanie odpadów bez zezwolenia - w sposób zagrażający środowisku - grozi do 10 lat więzienia.
Wszystko wskazuje na to, że w kolorowej wodzie płynącej niewielkim ciekiem do rzeki Białej w Białymstoku nie było substancji niebezpiecznych. Nadal jednak nie wiadomo, co spowodowało okresowe barwienie wody na różne, nienaturalne kolory.
Osiem osób odpowiada przed białostockim sądem w procesie dotyczącym nieprawidłowości w sortowni odpadów w Studziankach koło Wasilkowa.
Kara od roku do 10 lat więzienia grozi dwóm mężczyznom, którym prokuratura w Zambrowie postawiła zarzuty w związku z nielegalnym składowaniem odpadów w gminie Rutki.
Na smród i śnięte ryby w rzece Białej narzekają mieszkańcy Bielska Podlaskiego oraz okolic Orlanki, do której wpada rzeka Biała. Dzieje się tak cyklicznie od maja tego roku.