Radio Białystok | Wiadomości | Państwowa Inspekcja Pracy pilnuje praw pracowniczych od 105 lat
Państwowa Inspekcja Pracy istnieje 105 lat. Powstała w niespełna dwa miesiące po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Na początku trzeba było stworzyć nowe spójne prawo.
Po zaborcach odziedziczyliśmy trzy porządki prawne, regulacje niekiedy bardzo mocno się od siebie różniły lub w wielu kwestiach ich nie było, a ówczesne państwo polskie uznało za bardzo ważne kwestie by pracownicy byli chronieni przez prawo, stąd powołanie inspekcji - mówi dr. Karol Łapiński, pełniący obowiązki zastępcy Okręgowego Inspektora Pracy w Białymstoku.
Obecny rynek pracy dynamicznie się zmienia. Co chwila pojawiają się nowe pomysły, dotyczące na przykład form zatrudnienia
Chodzi o elastyczny czas pracy opiekunów dzieci, pracę zdalną czy też czterodniowy lub 35-godzinny tydzień pracy. Te zmiany są jeszcze przed nami, ale są o wiele bliżej, niż jakiś czas temu - dodaje dr. Karol Łapiński.
Do obowiązków Państwowej Inspekcji Pracy należy również kontrolowanie bezpieczeństwa zatrudnionych pracowników, podczas wykonywania służbowych obowiązków.
Obok kontroli zakładów pracy pod tym kątem, PIP prowadzi szkolenia w tym zakresie, a także organizuje konkursy, w których nagradza najlepszych organizatorów bezpiecznej pracy,
Państwowa Inspekcja Pracy prowadzi kampanię "Legitna praca". Porad udzielają stacjonarnie, ale też przy okazji różnych wydarzeń plenerowych. Wszystko po to, by młodzi ludzie znali swoje prawa i nie zgadzali się na pracę "na czarno".
Przepisy o pracy zdalnej nadal są sporą nowością, a wdrożenie ich oznaczają spore komplikacje tak dla pracowników jak i pracodawców. Między innymi o tym dyskutują w Białymstoku specjaliści prawa pracy.
W czwartek (16.03) rozpoczęły się kontrole w przedsiębiorstwach na terenie całego kraju. Wytypowano firmy, które prawdopodobnie dysponują kapitałem białoruskim, bądź rosyjskim - poinformował główny inspektor transportu drogowego Alvin Gajadhur.