Radio Białystok | Wiadomości | Po tegorocznej suszy aż 170 tys. rolników złożyło wnioski o oszacowanie szkód
Aż 170 tys. rolników złożyło w tym roku wnioski o oszacowanie tzw. szkód suszowych. Tak wynika z danych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. W szczytowym momencie tegorocznej suszy rolniczej w Polsce, zmagało się z nią 13 spośród 16 województw.
Wśród terenów najbardziej dotkniętych tymi niekorzystnymi warunkami znalazło się Polesie oraz Niziny Mazowiecka i Podlaska.
W województwie podlaskim najbardziej ucierpiały uprawy zbóż jarych i ozimych, rzepaku, roślin strączkowych oraz krzewów owocowych. Te uprawy zagrożone były suszą niemal we wszystkich gminach - mówi Monika Mazurczak-Kaczmaryk z Fundacji Rozwoju Wsi.
Z efektem wysokich temperatur i braku opadów musiały zmagać się nawet uprawy ziemniaków i warzyw gruntowych, które nie były tak mocno zagrożone w innych regionach kraju.
Jedną z upraw, które susze odczuły najbardziej są dynie, których produkcja przez ostatnich 10 lat wzrosła w Polsce ośmiokrotnie i sięgnęła 400 tys. ton, co daje nam obecnie pierwsze miejsce w Unii Europejskiej.
Jednak - jak informują eksperci i plantatorzy - tegoroczna pogoda sprawiła, że także dynie są o 20-30 proc. mniejsze niż w latach poprzednich.
Ponad 90 proc. podlaskich rolników ma już naliczone zaliczki dopłat bezpośrednich i obszarowych za ten rok. W sumie na wypłaty dla prawie 70 tys. rolników ARiMR naliczyła już zaliczki na prawie 700 mln. zł.
Długotrwała susza to zagrożenie dla biebrzańskich bagien. Także w dłuższej perspektywie. Teraz w wielu miejscach poziom wody w Biebrzy jest blisko absolutnego minimum, a na stacji pomiarowej w Sztabinie centymetr poniżej tego poziomu.
Suche i ciepłe lato dla jednych to powód do zadowolenia, że mamy w Polsce klimat niemal śródziemnomorski, ale dla rolników powód do zmartwień. Długotrwały brak opadów deszczu już wpłynął i nadal ma wpływ na tegoroczne plony, które - według wstępnych szacunków - mogą być niższe od kilku do nawet kilkunastu procent.