Radio Białystok | Wiadomości | Adam Andruszkiewicz: Mieszkańcy Białegostoku i Wasilkowa płacą więcej za wodę - powinni być objęci tarczą osłonową
Mieszkańcy Białegostoku i Wasilkowa powinni być objęci tarczą osłonową - taką deklarację ogłosił w poniedziałek (21.10) w Białymstoku podczas konferencji prasowej poseł Prawa i Sprawiedliwości Adam Andruszkiewicz. Tarcza miałaby chronić klientów Wodociągów Białostockich.
Firma 2 lipca znacząco podwyższyła ceny swoich usług. Nigdzie w kraju takich dużych podwyżek nie było - uważa poseł Adam Andruszkiewicz.
- Mieszkańcy Białegostoku i Wasilkowa płacą blisko 50 procent więcej w porównaniu z ubiegłym rokiem. Ceny powinny zostać takie same jak poprzednio, a rząd powinien zrekompensować podwyżkę Wodociągom - uważa poseł.
Złożył do ministerstwa infrastruktury interpelację w sprawie tarczy. Odpowiedź ma przyjść do końca października.
- Podwyżki cen na dostawę wody i odprowadzanie ścieków w Białymstoku i Wasilkowie to skutek długiego sporu z przedsiębiorstwem Wody Polskie o taryfy dotyczące wody. Taryfy nie zmieniły się przez ostatnie trzy lata. Stąd wzrost cen w porównaniu z poprzednim okresem taryfowym - powiedział Polskiemu Radiu Białystok rzecznik Wodociągów Białostockich Krzysztof Kita.
Dostawy wody w oparciu o stare taryfy negatywnie wpływały na kondycję finansową Wodociągów Białostockich. Faktycznie Wodociągi Białostockie posługiwały się taryfami z 2018 roku. Firma zaopatruje w wodę mieszkańców Białegostoku i Wasilkowa.
Zapowiadają pozwy sądowe i walkę o przywrócenie na stanowiska. Zdaniem związkowców - już ok. 150 pracowników spółki PKP Cargo w województwie podlaskim dostało lub wkrótce otrzyma pisemne wymówienia umów o pracę. To ok. 30% wszystkich zatrudnionych w tej spółce w regionie. Interwencje w tej sprawie, podczas konferencji w Białymstoku, zapowiedział podlaski poseł Prawa i Sprawiedliwości Adam Andruszkiewicz.
Podlaski poseł Prawa i Sprawiedliwości Adam Andruszkiewicz apeluje o likwidację zespołu śledczych ds. zachowań funkcjonariuszy i żołnierzy na pograniczu polsko-białoruskim.
W Podlaskiem może być zamkniętych nawet 10 oddziałów ginekologiczno-położniczych - ostrzega podlaski poseł PiS Adam Andruszkiewicz. Na całe województwo zostałoby jedynie pięć porodówek.