Poseł Andruszkiewicz: nie likwidujcie nam porodówek

W ten sposób odniósł się do projektu ministerstwa zdrowia dotyczącego tzw. reformy szpitali. Zgodnie z jednym z jego założeń, zostałyby tylko te porodówki, w których jest 400 porodów rocznie. - To oznacza zamknięcie oddziałów powiatowych w naszym regionie - mówi poseł Adam Andruszkiewicz.

Aż 10 z 15 istniejących obecnie oddziałów położniczo-ginekologicznych w naszym województwie ma zostać zlikwidowanych. Znaczna część naszego regionu zostanie wykluczona. Wyobraźmy sobie, że kobiety w ciąży z okolic Augustowa, Siemiatycz, Bielska Podlaskiego, czy Wysokiego Mazowieckiego będą musiały np. godzinę dojeżdżać na badania, już nie mówiąc o porodzie. To jest skandaliczne i absolutnie się na to nie zgadzamy - zaznacza poseł Adam Andruszkiewicz.

Podlaski poseł PiS apeluje do rządzących, aby nie szukali oszczędności kosztem bezbronnych kobiet i dzieci.

Propozycja, aby wyłączyć te oddziały z finansowania w ramach NFZ-u to jest projekt na szukanie oszczędności, bo dzisiaj NFZ jest bardzo niewydolny. Moim zdaniem jest jednocześnie uderzeniem w bezbronnych - kobiety w ciąży i dzieci. Stąd apeluję do rządzących i władz w regionie, aby się temu pomysłowi sprzeciwili póki jest on na etapie konsultacji i etapie prac rządowych - mówił poseł Andruszkiewicz.

Zdaniem posła Andruszkiewicza, takie rozwiązanie dodatkowo pogłębiłoby kryzys demograficzny w Polsce. 

Według projektu ministerstwa zdrowia likwidacja porodówek objęłaby następujące miasta w woj. podlaskim: Augustów, Sejny, Kolno, Grajewo, Zambrów, Wysokie Mazowiecki, Sokółka, Hajnówka, Bielsk Podlaski i Siemiatycze.

| red: tk