Trudne zadanie przed Jagiellonią. Mistrz Polski zagra o dobre imię w rewanżu z Ajaxem Amsterdam

Po pierwszym meczu przegranym 1:4 trudno jest o optymizm, tym bardziej że żółto-czerwoni notują serię porażek, także w ekstraklasie. 

Powracający po kontuzji do gry kapitan Taras Romanczuk uważa, że zespół nie ma nic do stracenia i wierzy jednak w ambitną postawę swego zespołu.

Oczekuję od naszego zespołu, że przede wszystkim nie będziemy się bać. Nie mamy jakiejś presji nad sobą, dlatego zdaję sobie sprawę, że będzie nam łatwiej. Mam nadzieję, że zdrowie nam dopisze, będziemy agresywnie grać w piłkę i podejmowali ryzyko na boisku - mówi Taras Romanczuk.

Trener Jagiellonii Adrian Siemieniec podkreśla, że liczy na zwycięstwo, a kluczem do niego ma być walka i wykorzystywanie swoich szans w tym meczu.

My musimy korzystać ze swoich momentów, których prawdopodobnie będziemy mieli mniej, niż przeciwnik, i wierzyć w swoje zwycięstwo. Żeby też nie ustawić się w takiej pozycji ofiary, bo to jest najgorsze, co możemy zrobić. My nie mamy się czego wstydzić, gramy z Ajaxem Amsterdam nie mecz towarzyski, nie mecz charytatywny, nikt nas tu nie zaprosił w gości, nie przyjechaliśmy porobić sobie tylko zdjęcia na stadionie i być tłem dla gospodarzy, tylko chcemy pokazać swoje momenty, dobrą piłkę, chcemy się rozwijać i powalczyć o zwycięstwo, bo dzisiaj gramy z Ajaxem o fazę grupową Ligi Europy - takie są fakty.

Odpadnięcie z eliminacji Ligi Europy nie oznacza jednak pożegnania się z rozgrywkami UEFA. Pokonany w dwumeczu Ajax - Jagiellonia "spadnie" do fazy ligowej Ligi Konferencji.

Początek spotkania w Amsterdamie i relacji w Polskim Radiu Białystok o 20:00. Radiowa relacja będzie także na naszym kanale YouTube. 

| red: sk, tk