Radio Białystok | Sport | Adrian Siemieniec: Początek był dobry - potem zdecydowanie za łatwo straciliśmy dwa gole [wideo]
Piłkarze Jagiellonii Białystok przegrali aż 1:4 (1:2) z Ajaxem Amsterdam w pierwszym meczu decydującej rundy el. Ligi Europy. Rewanż za tydzień w Amsterdamie.
Adrian Siemieniec: Powinniśmy mocniej zmusić Ajax do pracy
Muszę podziękować kibicom. Zdecydowanie naszym kibicom jest bliżej do Ligi Mistrzów niż nam - z perspektywy oczywiście rywali, z którymi się mierzymy. Co do meczu - mieliśmy kapitalne wejście w to spotkanie i z tego jestem bardzo zadowolony. Z tego naszego nastawienia, ale też z realizacji planu. Z wysokiego odbioru, z tych momentów, kiedy przejmowaliśmy piłkę, graliśmy atakiem szybkim. Dobry, fajny pod względem piłkarskim ten początek - on był zwieńczony golem. Potem zdecydowanie za łatwo straciliśmy dwa gole. Powinniśmy mocniej zmusić Ajax do pracy, do tego, żeby trochę mocniej napracowali się na te bramki.
Ale też znamy gorsze sytuacje i większe problemy w życiu, niż porażki Jagiellonii Białystok w 3. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów i 4. rundzie eliminacji Ligi Europy. Zdajemy sobie sprawę gdzie jesteśmy, co zrobiliśmy i gdzie idziemy. Dziś jesteśmy w tym miejscu. Jedyne co mogę obiecać, to że będziemy bardzo ciężko pracować na to, żeby podnosić nasz poziom i w przyszłości z takimi rywalami rywalizować skuteczniej. To będzie świadczyło, że idziemy w dobrą stronę, życzyłbym sobie i wszystkim, by takich meczów grać w życiu więcej
- powiedział po meczu trener Jagiellonii Białystok Adrian Siemieniec.
Francesco Farioli: Kontrolowaliśmy grę, mieliśmy wiele szans
Oczywiście, że jestem zadowolony, zwłaszcza że mieliśmy trudny start w tym meczu, po kilku minutach przegrywaliśmy 0:1. Myślę, że nasza reakcja na tę sytuację była pozytywna, utrzymywaliśmy się w grze, zdołaliśmy całkiem szybko zdobyć gola, co było niezwykle ważne, biorąc pod uwagę scenariusz, któremu musieliśmy stawić czoła. Potem, mówiąc szczerze, mecz był pod kontrolą, mieliśmy wiele szans bramkowych, oczywiście trochę żałujemy, bo wynik mógł być nawet wyższy, ale realnie trzy gole to całkiem duża przewaga. W rewanżu będziemy gotowi, bo przeciwnik nie będzie miał nic do stracenia
- powiedział po meczu trener Ajaxu Amsterdam Francesco Farioli.