Radio Białystok | Wiadomości | Dobiega końca proces pseudokibiców piłkarskich - zarzuty usłyszało 46 osób
Kolejni obrońcy wygłosili w poniedziałek (17.06) mowy końcowe w procesie osób związanych ze środowiskiem białostockich pseudokibiców piłkarskich, oskarżonych m.in. o czerpanie korzyści z prostytucji, pobicia, bójki z fanami innych drużyn i propagowanie faszyzmu. Chcą uniewinnienia.
To trzecia rozprawa przed Sądem Okręgowym w Białymstoku, na której strony wygłaszają mowy końcowe; w procesie zarzutami objętych jest 46 osób. Prokuratura domaga się dla nich kar od półtora roku do siedmiu lat więzienia. Ostatnia grupa adwokatów i sami oskarżeni mają wygłosić swoje mowy końcowe pod koniec czerwca.
Działanie w trzech grupach przestępczych
Proces trwa od trzech lat. Dwa obszerne akty oskarżenia białostockiej delegatury Prokuratury Krajowej, połączone przez sąd w jedną sprawę, obejmują łącznie 46 osób powiązanych ze środowiskiem pseudokibiców Jagiellonii Białystok. Sprawa ma charakter wielowątkowy, bo dotyczy zarzutów działania w trzech zorganizowanych grupach przestępczych w latach 2009-2013.
Chodzi m.in. o organizowanie bójek (tzw. ustawek) z pseudokibicami innych klubów piłkarskich, publiczne propagowanie ustroju faszystowskiego, napaści, m.in. z pobudek rasistowskich oraz o czerpanie korzyści z prostytucji. Są też zarzuty dokonania innych przestępstw, np. bezprawnego pozbawienia wolności w celu wymuszenia zwrotu zobowiązań finansowych czy rozliczeń.
Ustawki, bójki, faszyzm
Według prokuratury przestępstwa były popełniane w różnych składach osobowych. Niektóre z osób mają w zarzutach pojedyncze czyny, np. udział w bójce z pseudokibicami innych klubów sportowych, inne - również kierowania zorganizowaną grupą przestępczą.
Tzw. ustawki objęte zarzutami to m.in. bójka w stolicy z pseudokibicami Legii Warszawa z sierpnia 2011 r., czy podobne starcie z pseudokibicami Piasta Gliwice z maja 2013 r. na trasie szybkiego ruchu w Łódzkiem. Są też bójki np. z pseudokibicami Sparty Augustów, Wigier Suwałki, ŁKS Łomża, Resovii Rzeszów, Stali Stalowa Wola czy Chełmianki Chełm.
Część oskarżonych odpowiada też przed sądem za publiczne propagowanie faszyzmu i nawoływanie do nienawiści na tle rasowym i narodowościowym i za to, że z pobudek rasistowskich i narodowościowych popełniali przestępstwa. Chodziło m.in. o napaści i pobicia na tym tle, ale również o np. malowanie na murach "SS", "NSDAP", "Jude raus!" "White power", swastyk czy innych symboli faszystowskich albo publiczne okrzyki: "Nie przepraszam za Jedwabne".
W zarzutach pojawia się m.in. sprawa finału piłkarskiego Pucharu Polski z udziałem Jagiellonii i Pogoni Szczecin z maja 2010 r. w Bydgoszczy. Według śledczych podczas inscenizowanych zdjęć grupowych niektórzy białostoccy pseudokibice wznosili rękę w geście faszystowskiego powitania.
Uprowadzenia, pozbawienie wolności, nakłanianie do prostytucji
Kolejna grupa zarzutów to uprowadzenia i pobicia kwalifikowane jako bezprawne pozbawienie wolności i uszkodzenie ciała. Według śledczych chodziło np. o zemstę za kradzież sterydów czy o rozliczenia finansowe. Są też zarzuty nakłaniania do prostytucji i czerpania z takiej działalności korzyści finansowych. Według ustaleń prokuratury wielu oskarżonych działało w subkulturze skinheadów.
Obrońcy, którzy do tej pory wygłosili swoje mowy końcowe, wnioskują o uniewinnienie; przede wszystkim kwestionują zeznania dwóch świadków - dawnych członków grupy.