Radio Białystok | Wiadomości | Suwalscy policjanci uratowali mężczyznę przed zamarznięciem
Jak mówi st. post. Konrad Karwacki z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku mężczyzna zadzwonił w nocy na numer alarmowy.
Prawie zamarzł przy beli słomy
Suwalscy policjanci dostali zgłoszenie o mężczyźnie, który zamarzał - mówi st. post. Konrad Karwacki.
Suwalscy policjanci otrzymali w środku nocy zgłoszenie od mężczyzny, który mówił, że jest pod wiaduktem, leży na śniegu i prawie zasypia. Mężczyzna kilkukrotnie dzwonił na numer alarmowy, ale kontakt z nim był utrudniony. Przepraszał, że "zawraca głowę". Było to tuż przed północą, a termometr wskazywał - 10 st. C. Funkcjonariusze odnaleźli leżącego na śniegu, przy beli słomy. 43-latek powiedział policjantom, że nie wie jak się tam znalazł, że prawie zasnął i że było mu zimno - mówi st. post. Konrad Karwacki.
Policjanci z drogówki udzielili mężczyźnie pomocy, odwieźli do domu i przekazali najbliższym.
Żeby pomóc wystarczy zadzwonić na numer alarmowy
Jeśli widzimy osobę potrzebującą pomocy czy narażoną na wychłodzenie nie wahajmy się zadzwonić na numer alarmowy i powiadomić o tym funkcjonariuszy. Warto zajrzeć także do znajomego, czy sąsiada, który mieszka samotnie i sprawdzić czy nie potrzebuje pomocy. Reagujmy! Telefon pod numer 112 może uratować życie - apeluje st. post. Konrad Karwacki.
Policjanci cały czas patrolują też miejsca, gdzie mogą być osoby potrzebujące wsparcia.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed oblodzeniem dróg i chodników po opadach deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu w niedzielę (14.01) wieczorem w Podlaskiem. Alert dotyczy całego województwa.
Tylko dzięki szybkiej reakcji świadków hajnowskim policjantom udało się uratować przed zamarznięciem dwóch mężczyzn.
Nie bądźmy obojętni - apelują policjanci. Zgłaszajmy przypadki osób narażonych na wychłodzenie organizmu.
Najbliższe prognozy pogody przewidują duże spadki temperatur. Dlatego podlascy policjanci apelują, aby nie być obojętnym wobec osób, które mogą potrzebować naszej pomocy.
Nie wchodźmy na lód - apelują strażacy. Niska temperatura spowodowała, że w wielu miejscach na rzekach pojawia się już kra, a małe jeziorka czy starorzecza zamarzły.