Radio Białystok | Wiadomości | W Straży Granicznej służbę rozpoczął... owczarek niemiecki [wideo]
Owczarek niemiecki o imieniu Jowisz rozpoczyna służbę na polsko-białoruskiej granicy. Zakończył już niezbędne szkolenie wraz ze swoją przewodniczką - funkcjonariuszką z placówki Straży Granicznej w Kuźnicy.
Funkcjonariuszka z Placówki SG w Kuźnicy została przewodnikiem psa służbowego. Jej czworonożny pupil, owczarek niemiecki o imieniu Jowisz rozpoczyna swoje pierwsze służby na granicy.
Funkcjonariuszka z placówki Straży Granicznej w Kuźnicy ze swoim czworonożnym przyjacielem będą stanowić nierozłączny team. To druga kobieta - przewodniczka psa służbowego w Podlaskim Oddziale Straży Granicznej, ale nie ostatnia. Już za kilka dni kolejna funkcjonariuszka wybiera się na szkolenie do Ośrodka Szkoleń Specjalistycznych Straży Granicznej w Lubaniu, gdzie przejdzie specjalistyczne szkolenie z zakresu kynologii służbowej.
W Podlaskim Oddziale Straży Granicznej służbę pełni 27 czworonożnych funkcjonariuszy. Wśród nich psy tropiące, patrolowo-obronne oraz specjalne do wyszukiwania materiałów wybuchowych, broni oraz narkotyków. Dominują owczarki niemieckie i owczarki belgijskie, ale jest też labrador.
Straż Graniczna odebrała 34 pojazdy klasy ATV (all-terrain vehicle) o wartości około 3,9 mln zł - poinformowała rzeczniczka Straży Granicznej kpt. Anna Michalska. Pojazdy jeszcze w tym miesiącu mają trafić do Podlaskiego i Nadbużańskiego Oddziału SG.
Straż Graniczna zatrzymuje coraz więcej tzw. "kurierów". W ubiegłym roku takich osób podejrzanych o pomoc lub organizację nielegalnej migracji przez granicę z Białorusią i Litwą było dokładnie 604.
"Pokazaliśmy, że potrafimy skutecznie bronić granicy. Taki sygnał też poszedł do cudzoziemców, którzy zachęcani przez Rosję czy przez Białoruś próbują dostać się przez Polskę do innych krajów Europy zachodniej" - mówiła w Polskim Radiu Białystok porucznik Anna Michalska.
Kolejny atak cudzoziemców na patrole Straży Granicznej przy polsko-białoruskiej granicy. Funkcjonariusze informują, że do takiego zdarzenia doszło we wtorek (7.11) rano w okolicach Białowieży.