Radio Białystok | Wiadomości | Prokuratura oskarżyła małżeństwo z Białegostoku o znęcanie się nad kilkumiesięcznym dzieckiem
Rodzice mieli bić córkę od urodzenia przez kilka miesięcy. Białostocka prokuratura oskarżyła małżonków o długotrwałe znęcanie się nad dzieckiem.
Sprawa wyszła na jaw w kwietniu, kiedy ciężko pobita dziewczynka, między innymi z uszkodzeniami głowy, trafiła do białostockiego szpitala dziecięcego. Lekarze zawiadomili wówczas funkcjonariuszy.
Teraz prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie - mówi szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ Michał Toruński.
Liczne obrażenia całego ciała, między innymi złamania, świadczą o długotrwałym fizycznym znęcaniu się nad niemowlakiem. Jak wynika z ustaleń śledczych - znęcanie się miało miejsce od chwili urodzenia, do kwietnia 2023 roku, czyli momentu zatrzymania podejrzanych rodziców - mówi Michał Toruński.
37-letni ojciec dziewczynki jest w areszcie, 36-letnia matka pozostaje na wolności. Oskarżeni są rodzicami dwójki dzieci, dziś ośmiomiesięcznej dziewczynki i starszego czteroletniego dziecka.
W toku śledztwa rodzice dziewczynki nie przyznali się do zarzutów. Grozi im do 8 lat więzienia.
Nakaz opuszczenia mieszkania i zakaz zbliżania się do partnerki wydał dzielnicowy wobec mieszkańca powiatu monieckiego. Kobieta zgłosiła policjantowi, że 66-latek znęcał się nad nią fizycznie i psychicznie.
Sąd w Białymstoku zgodził się na 3-miesięczny areszt dla 37-latka podejrzanego o znęcanie się nad 4-miesięczną córeczką. Jednocześnie odrzucił wniosek prokuratury o zastosowanie aresztu dla 36-letniej matki dziecka.
Mężczyzna oskarżony m.in. o znęcanie się nad byłą żoną i zepchnięcie 8-letniego syna ze schodów został uniewinniony.