Radio Białystok | Wiadomości | Sąd w Białymstoku ogłosił wyrok w sprawie śmierci pracownika przysypanego otrębami

Sąd w Białymstoku ogłosił wyrok w sprawie śmierci pracownika przysypanego otrębami

4.04.2023, 07:59, akt. 16:57

Na osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu skazał we wtorek (4.04) Sąd Rejonowy w Białymstoku dyrektora białostockiej firmy, na terenie której doszło do śmiertelnego wypadku w wysokim silosie. Sąd uznał, że jako osoba odpowiedzialna za bhp nie zapewnił on bezpiecznych warunków pracy w tym obiekcie.

fot. Marta Nazarko
fot. Marta Nazarko


0:00
0:00
Zapadł wyrok w sprawie przysypania otrębami młodego mężczyzny w silosie w Białymstoku - relacja Marty Nazarko | Pobierz plik.


Problemy z odsłuchem?

Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.

Sąd zawiesił wykonanie kary na dwa lata

Sąd zawiesił wykonanie kary na dwa lata. Skazany ma też zapłacić po 10 tys. zł nawiązki ojcu i matce zmarłego oraz opłacić ich koszty procesowe. Wyrok nie jest prawomocny; na jego publikacji nie było oskarżonego i jego obrońcy, więc nie wiadomo, czy będzie składana apelacja. W mowie końcowej chcieli uniewinnienia.

Proces związany był z wypadkiem z czerwca 2020 roku. Na terenie firmy zajmującej się przetwórstwem zbożowym, której jeden z oddziałów mieści się w Białymstoku, w betonowym silosie o wysokości ok. dziewięciu pięter, prowadzone były prace polegające na usuwaniu zbrylonych, zbitych warstw otrębów, które zawisły na dużej wysokości.

Aby to zrobić, pracownicy wchodzili do środka od góry (tylko stamtąd jest dostęp) i pracowali zawieszeni na linach. W czasie tych prac doszło do oderwania się takiej warstwy otrębów od którejś ze ścian silosu i przysypania nimi 34-letniego pracownika; mężczyzna zmarł.


Akcja ratownicza trwała dwie doby

Akcja ratownicza trwała dwie doby; mimo że ciało mężczyzny udało się odnaleźć w dniu wypadku wieczorem, to zwłoki wydobyto dopiero dwa dni później. Straż pożarna informowała wtedy, że ciało znajdowało się w wąskim leju między zbitą i twardą warstwą otrębów, dlatego było trzeba najpierw usunąć zbitą masę i dopiero wtedy było możliwe podniesienie do góry i wydobycie ciała mężczyzny.

W sumie z silosu wydobyto 20 ton otrębów, by dotrzeć do zmarłego.

Okoliczności wypadku badała Prokuratura Rejonowa Białystok-Południe. Ostatecznie zarzuty postawiła dyrektorowi firmy, na terenie której doszło do wypadku. Zarzuciła mu, że jako szef oddziału przedsiębiorstwa, odpowiedzialny za jego działalność, w tym za bezpieczeństwo i higienę pracy, umyślnie naraził pracownika (zewnętrznej, wynajętej do prac firmy) na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkich obrażeń.

W ocenie śledczych to do obowiązków oskarżonego należało dopilnowanie, by pracownik mógł pracować z pomostu, na którym mógłby stanąć wewnątrz silosu. Szefowi firmy zarzucono też, że nie dopilnował, by zostało wyłączone urządzenie elektryczne (tzw. ślimak), które wciąż pracowało na dole silosu (mogło to przyczynić się do oderwania się warstwy otrębów), nie było też oświetlenia.

Prokuratura zwracała też uwagę na dopuszczenie pracownika do pracy w przestrzeni ograniczonej niezgodnie z procedurą firmy, np. bez nadzoru innego pracownika nad pracami, bez ważnych badań lekarskich, ważnego szkolenia bhp i na brak opracowania stosownej instrukcji prowadzenia prac w silosie.

Sąd uznał oskarżonego za winnego popełnienia takiego właśnie przestępstwa. W ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia Justyna Gosiewska mówiła, że dyrektor miał wiedzę i był przeszkolony co do zasad obowiązujących przy pracach w silosach na terenie tej firmy; wyliczała, czego nie zrobił jako osoba odpowiedzialna za bhp. W ocenie sądu, gdyby był zapewniony co najmniej pomost, oświetlenie i osoba nadzorująca, były szanse - gdy doszło do zasypania - by pokrzywdzony mógł być uratowany. A to - jak podkreślała sędzia Justyna Gosiewska - były działania związane z obowiązkami leżącymi po stronie oskarżonego.

Zwróciła przy tym uwagę, że sam pracownik również popełnił błędy, przyczyniając się do tragedii. M.in. nie był wpięty do liny asekuracyjnej, a główna lina nie była naprężona, mężczyzna schodził też poniżej nawisu otrębów narażając się na możliwość przysypania nimi. Odnosząc się do faktu odpięcia liny asekuracyjnej sędzia Justyna Gosiewska mówiła, że być może w tym wypadku pracownika zgubiła rutyna.

źródło: PAP | red: bs, ad, mag

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z iOS

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z Androidem

Przeczytaj, zanim skomentujesz

ZOBACZ TEŻ:


Rozpoczął się proces ws. wypadku w silosie w Białymstoku, gdzie podczas pracy zginął młody mężczyzna

1.06.2022, 14:01

Przed Sądem Rejonowym w Białymstoku rozpoczął się w środę (01.06) proces dyrektora firmy, na terenie której blisko dwa lata temu doszło do śmiertelnego wypadku podczas prac w wysokim silosie. 33-letniemu oskarżonemu zarzucono umyślne narażenie życia pracownika, który zginął przysypany otrębami.


Białystok: Akt oskarżenia w związku ze śmiercią 34-latka w silosie

7.12.2021, 13:54

Przed białostockim sądem stanie dyrektor firmy, na terenie której w czerwcu 2020 roku doszło do śmiertelnego wypadku podczas prac w wysokim silosie na otręby - zginął tam pracownik przysypany otrębami. Dyrektorowi firmy prokuratura zarzuciła umyślne narażenie życia pracownika.


Strażacy wydobyli ciało mężczyzny zasypanego otrębami w silosie w Białymstoku

21.06.2020, 11:54

Blisko dwie doby trwała akcja wydobycia zwłok mężczyzny, który w piątek (19.06) wczesnym popołudniem został przysypany kilkumetrową warstwą otrębów zbożowych w wysokim silosie na terenie jednej z białostockich firm. Pracował wewnątrz przy usuwaniu zbrylonych warstw tych otrębów.





ZNAJDŹ NAS


















źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok